Wpis z mikrobloga

@Darson666: sam jestem wierzący, trochę to rozumiem. Trochę - bo wg mnie po chrześcijańsku to powinno odbywać się zdała od fleszy i z potrzeby serca, a nie jakieś zorganizowane akcje i relacje w internetach. Przez takich ludzi tak, a nie inaczej jesteśmy odbierani w społeczeństwie.
  • Odpowiedz
  • 4
@Jegwan ale ja im nie bronie niczego, ba, nawet rozumiem potrzebę wiary. Nie znaczy to, że nie może mnie bawić uniżanie się przed niewidzialnym bóstwem w 21 wieku xD
  • Odpowiedz