Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Tak z ciekawości
Ma ktoś #koty (sztuk 1) w mieszkaniu 40-60m?
Jak poziom zadowolenia takiego zwierzaka, nie męczy się? Wyprowadzacie go jakoś, zabierzecie na wycieczki, jak jedziecie do lasu/w góry?

Jak np. we dwoje jesteście w pracy 7-15, to spokojnie przesiedzi/prześpi sobie, pobawi drapakiem ten czas, czy świruje?

Na ile dni najdłużej zostawiliście zwierzaka samego (np. z jakimś automatycznym dozownikiem karny)? Czy unikacie tego i jak jedziecie do rodzinki na weekend, to go bierzecie?
  • 4
@foneswein: mamy kota na 40 m i nie męczy się, ona ogólnie jest leniwa i rzadko biega, ale jeżeli już zaczyna, to sporo skacze, mamy trochę wysokich powierzchni, co dla kota jest dobre, więc tutaj nie ma problemu. Czasem wyprowadzamy ją na spacery na szelkach, ale raczej po jakichś polach, czy do parku.
Niebieski ma pracę zdalną, więc kotka nie siedzi godzinami sama ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@foneswein: dwa koty na ~50m2. Nie wyprowadzamy, było kilka prób ale zdecydowanie im się nie podobało, więc nic na siłę (jeden był wręcz przerażony, mimo że został przygarnięty z ulicy). Ale znam osoby, które chodzą z kotami na szelkach, więc to po prostu zależy od zwierzaka czy lubi, czy nie. Gdy był jeden to ciężko znosił zostawanie samemu więc teraz mamy parkę i jest lepiej. Większość czasu oczywiście śpią, czasem się
  • 2
@foneswein: rodzice mają kota na 38m2, pierwotnie jeszcze był pies, nie było żadnych problemów. Ma zapewnione dużo zabawek, drapaki, rodzice też często gęsto się z nią bawią.
Co do wyjazdów najdłużej to była tydzień u mnie w ramach przechowywania kota. Za pierwszym razem obrażona królewna schowana w kuwecie, z każdym kolejnym wyjazdem momentalnie się przystosowała i zachowywała się normalnie.
Niewychodząca. Bez problemu daje radę być sama większość dnia.
Dużo zależy też