Wpis z mikrobloga

@Yacoshe: potrzeba uznania i szacunku się kłania, im więcej ludzi cię zna, tym bardziej jesteś kimś, bo coś znaczysz, jesteś w umysłach innych, rozpoznają cię, zostawiasz trwały ślad w mediach, więc w jakiś sposób przedłużasz swoje życie. Kolejny krok ku nieśmiertelności i poczucia, że się jest ważną jednostką.
  • Odpowiedz
@Yacoshe: Postawiłbym hipotezę, że jest tak dlatego, iż żądza bycia w centrum uwagi jest głęboko tkwiącym w człowieku schematem socjobehawioralnym - zapewnia oczywiste zyski w zakresie statusu społecznego, a więc w konsekwencji przekłada się na jakość/ilość partnerów seksualnych (bo tutaj byłyby nieco odmienne strategie wykorzystania popularności jeżeli chodzi o kobiety/mężczyzn) i dostęp do lepszych warunków życiowych dla siebie i potomków. Wzięcie poprawki na zmiany, które wynikają z popularności w nowoczesnego rodzaju
  • Odpowiedz
@Yacoshe: Bo jesteśmy zwierzętami społecznymi, jak zaznaczył klasyk. Choć jednak uspołecznieni jesteśmy wszyscy, to tylko niektórzy zdają się wykazywać iście zwierzęcy pęd w tym aspekcie.
  • Odpowiedz