[nynomat]

Na mojej tylnej oponie po każdej jeździe (a w zasadzie widać to dopiero przed kolejną jazdą) pojawiają się punktowo tłuste przezroczyste plamy. Spotkałem się z teorią, że mleko rozdziela się na płyn i osad i mikrouszkodzeniami wydostaje się sama "woda". Spotkaliście się z czymś takim? Bardziej wina opony, czy mleka?
#rower #mtb #enduromtb

[y.....l]

@nynomat: Ja też tak mam, jeździć obserwować. :P

[nynomat]

@yggdrasil: przy poprzedniej oponie kilka miesięcy jeździłem i obserwowałem, w końcu trzeba było dopompowywać co 1-2 dni. Teraz przerzuciłem względnie świeżą oponę z przodu na tył i zmazy nocne są ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale ciśnienie póki co trzyma.
Następnym razem spróbuję z innym mlekiem (obecnie Trezado).

[dran2]

@nynomat: Z czasem powinno się uszczelnić, mi kiedyś RoRo dosłownie pociła się na biało przez pierwsze dni po założeniu.

[teryuu]

@nynomat: wina i opony i mleka, jak ścianki boczne są cienkie/uszkodzone to zawsze coś tam się będzie pocić. Przy czym to też zależy od mleka, na trezado czy caffelatex opony pociły się jak #!$%@?, teraz na stansie praktycznie w ogóle

[GrubyKociol]

@nynomat: tak. W schwalbe 'pociła się' cała opona. Wychodziła woda porami, czy #!$%@? wie czym xD Ale nic z tym nie robiliśmy, chłop normalnie przeleciał cały sezon ta tym komplecie.

[nynomat]

@teryuu: właśnie na stansa planuję przejść przy następnym zamleczaniu.
@GrubyKociol: wiesz na jakim mleku to było?

[GrubyKociol]

@nynomat: mleko też schwalba było. Stans #!$%@?, nie polecam, tak jak trezado i mugoffa. Na ten moment Peaty, nic innego.