Wpis z mikrobloga

Widzę, że korona-szury dalej zaśmiecają internet swoimi wypocinami.

Przedstawię zatem sprawę jasno: to dzięki odpowiedzialności tej mądrzejszej połowy społeczeństwa i respektowania przez nią (z niesmakiem) niepopularnych decyzji Niedzielskiego, udało się stłumić trzecią falę. Sugeruję więc zaufać mu z oceną sytuacji, dot. zdejmowania obostrzeń stopniowo i ze spokojem. Oczywiście pomijam aspekt, że gdyby nie błędy rządu to trzecia fala mogła być lżejsza, ale ten wpis nie jest o tym.

Takie nakręcanie się - jakie dzisiaj tu czytam - jest skrajnie infantylne i zbędne. Wszyscy są zmęczeni stanem rzeczy, ale w końcu istnieje realna szansa, że następnej fali po prostu już nie będzie - zdążymy bowiem się wystarczająco wyszczepić i osiągniemy odporność zbiorową, taką jak w UK czy Izraelu. Włosi i Hiszpanie też się powoli otwierają.

Potrzebujemy raptem jakichś 3-4 tygodni, aby dołączyć do tego grona - po przeszło roku wegetacji. Chyba warto sobie przez ten czas darować nietrafione diagnozy społeczne, tylko poświęcić go na przykład na zapis na szczepienie w najbliższym możliwym terminie?

Nic z tego co dotychczas pisaliście szury się nie sprawdziło :). Lockdown i szczepienia realnie ratują życie.

Trzeba być wyjątkowo niedojrzałym, aby przez niechęć do rządu, insynuować, że podejmują oni te skrajnie niepopularne decyzje (które zresztą zapewne zaważą na tym, że wkrótce stracą władzę), aby cokolwiek świadomie sabotować.

Wrócicie szury do normalności tylko dzięki tej odpowiedzialnej części społeczeństwa, czyli ludziom:
- noszącym maski;
- zachowującym dystans;
- dbającym o higienę;
- unikającym zgromadzeń i imprez;
- podchodzącym do walki z chorobą z należytym respektem;
- zaszczepionym, bądź tym, którzy się dopiero zaszczepią;
- w większości tym, którzy nigdy wcześniej (w przeciwieństwie do was) nie głosowali na PiS :).

Nie musicie dziękować szury. Po prostu spróbujcie zamilknąć na te kilka ostatnich tygodni i zastanówcie się nad sobą.

#koronawirus #covid19 #bekazprawakow #bekazszurow #neuropa #4konserwy #bekazpisu #bekazkonfederacji #medycyna
Tywin_Lannister - Widzę, że korona-szury dalej zaśmiecają internet swoimi wypocinami....

źródło: comment_16189309081E9frwjxz6ZXNwThUoO1Ck.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tywin_Lannister: Punktuj, ja pisze ze sytuacja jest trudna do oceny a ty ze dużo to dało. Jesteś w stanie udowodnić że gdyby żyć normalnie to umarło by więcej ludzi niż umrze przez gorszy dostęp do służby zdrowia w trakcie pandemii, przez za późno wykryte choroby? Przez to że Polska będzie biedniejszym krajem z gorszą służbą zdrowia? Dodajmy że umierają głownie ludzie starsi a cierpią najmłodsi na tym. Pisząc ze nie
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: ale z kim ty próbujesz rozmawiać. Zobacz sobie wpisy najbardziej aktywnych osób na tagu i zastanów się czy dyskusja ma jakikolwiek sens. Szczepionki to zło, wirus nie istnieje, grypa jest co roku, to spisek by obrabić klase srednia (Xd)
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: tymczasem Albania już dawno po pandemii, a Szwedzi to już nie wiedzą co to covid xD. Oba kraje z niższą śmiertelnością niż my, a z lżejszymi obostrzeniami. Lockdown z otwartymi zakładami pracy to jak zatrzymanie Wisły workiem z piaskiem. Jednym workiem. Liczba chorych spada, bo szczepienia + liczba ozdrowieńców zbliża nas do odporności stadnej, a do tego sezon chorobowy się skończył. Poczytaj lepiej o mutacjach z Indii oraz RPA
  • Odpowiedz
@Ogau: Przecież nawet zaznaczyłem, że rząd popełnił błędy, mimo że tym wpisem krytykuję głównie społeczeństwo, a nie PiS.

Jestem świadomy, że lockdown w Polsce, to był i jest bardziej marketing polityczny niż realne działanie. Ale nawet tak lekki lockdown wywołuje u Polaków dzikie, trywialne reakcje, więc jak sobie tutaj wyobrażasz np. godzinę policyjną?
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: Ale ten "lockdown" powinien wywoływać takie reakcje. Wprowadzane są ograniczenia, które nie dają NIC. Ponad połowa zakażeń to miejsca pracy, a z kolejnej połowy większość to szkoły i przedszkola. Zamknięcie restauracji i siłowni to jakiś nieznaczący ułamek. O maskach nie świeżym powietrzu nawet nie ma sensu się wypowiadać, bo wszystkie badania miażdżą ten wymysł.
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: Jeśli rząd i eksperci nie oszukaliby wielokrotnie ludzi to może i by coś przeszło.
W marcu 2020 wyglądało to bardzo dobrze. W porównaniu do Włoch, gdzie ludzie całowali Chińczyków w geście solidarności to przepaść. Potem zaczęły wychodzić na jaw wałki na maseczkach, respiratorach itd. Kłamstwa na temat tego jak jest zajebiście (wirus jest w odwrocie). Kłamstwa ekspertów na temat śmiertelności, która była zawsze podawana grubo powyżej 1%, a już
  • Odpowiedz
  • 0
@Tywin_Lannister przecież póki co nie zrobili na dobrą sprawę żadnych obostrzeń uderzających bezpośrednio w ich elektorat. Kościoły - otwarte, sklepy z harnasiem - otwarte, Zakłady pracy żeby ktoś zarobił na rozdawnictwo- idą pełną parą.

Nawet jakiś koncert od czasu do czasu zrobią. Albo teatrzyk. Oczywiście wtedy nie ma widowni tylko statyści.
  • Odpowiedz
Tylko te instytucje musza sobie zapracowac na zaufanie bo to nie dziala tak ze zaufanie jest z automatu. Tymczasem czy to rzad czy nawet WHO raczej sie osmieszali niz pracowali na zaufanie. Jasne ze kazdy moze sie pomylic, warunki sie moga zmienic, moga wyjsc inne dane itp. Ale wtedy zeby instytucja miala zaufanie to mowi "dalismy ciala, pozmienialo sie to, to i to i sie teraz okazuje ze sie mylilismy-oto badania i dowody". Tymczasem mamy tak ze dzisiaj mowia "A", jutro "B" a pojutrze "c" NO BO TAK. To nie budzi zaufania.


@gorzki99: No dobra, ale komu mamy ufać? Anonimowym wpisom na fejsie czy wypok? Czy nie słuchać nikogo i robić po swojemu? Ja też mam ograniczone zaufanie do tych instytucji, ale jednak nie bardzo wiem, kto miałby być bardziej wiarygodny tym bardziej, że to nie jest tak, że tylko nas rząd mówi w ten sposób, mówią tak praktycznie wszystkie rządy świata.

I to juz skresla moje zaufanie. Nie ma czegos takiego jak 100%. O 100% mozesz mowic jak zaszczepisz 100% i zaden nie zachoruje. Poki co mowimy o statystyce. Poki co to nadal faza testow. To ze teraz ida dobrze nie znaczy ze tak pojda caly czas. Ktos kto na obecnej podstawie twierdzi ze jest 100% jest poprostu ignorantem i pokazuje ze nie wie co mowi. Chwyt marketingowy.

Też nie wierzę w 100%. Co rozumiem z grup testowanych 100% nie miało ciężkich objawów - i to jest możliwe (część w ogóle nie miała kontaktu, a ta część co miała nie miała
  • Odpowiedz
Nie jestem biologiem, ale wiem, że są w naszym organizmie "komórki pamięciowe", które "zapisują wrogów" i "przepis na eliminację".


@Yahoo_: Dokladnie tak dzialaja szczepionki. Aplikuje sie "nieczynnego" wroga i organizm na nim sie uczy. Potem w przypadku ataku "czynnego" wroga juz wie co i jak i nie traci czasu na rozpoznanie. To wiedza podstawowa a mimo to odnosze wrazenie ze jestes jednym z niewielu ktorzy ja posiedli.

A co do
  • Odpowiedz