Wpis z mikrobloga

@Przedmidorrr: 300tdi w automacie, mam go 2 lata z czego 9 miesięcy stał, bo była rama robiona i taki ogólny serwis startowy przy okazji, ale kupiłem tanio i wiedziałem co kupuję i co trzeba będzie zrobić :)

awaryjności nie zanotowałem, kwestia problemów pozostawionych przez poprzednich właścicieli i pseudomechaników, ale już mniej więcej jestem na prostej :)
D1 to na prawdę prosty i względnie bezawaryjny samochód, wystarczy go tylko serwisować tak jak
@Tonari_Totoro: no właśnie nie xD trzeba rozróżnić D1 i D2, podobne są z wyglądu, a to dwa kompletnie różne samochody :) żeby sprawnie śmigać D2 faktycznie trzeba sporo wrzucić i sporo ogarnąć
@Przedmidorrr: tutaj jest bardzo różnie, bo nie wiadomo co kupisz...

u mnie przy zakupie ( 8k ) wyglądało, że rama w paru miejscach do poprawy, przy robieniu wyszło, że jednak trochę więcej, więc żeby to było tak jak trzeba to spore kawałki zostały wycięte i wspawane na nowo. w tej samej akcji serwisowej robione było
- rozrząd
- płyny
- wymiana kompletu gum zawieszenia na polireutany
- amor skrętu
- drążki
@Przedmidorrr: no właśnie przy D2 byłbym ostrożny... koszty tam są zdecydowanie większe, bo i sam samochód bardziej skomplikowany, D1 to traktor z praktycznie zerową elektroniką, D2 już niestety nie...