Aktywne Wpisy
Macie namiary na dobrego psychiatrę? Bo właśnie kupiłem francuskie kombi z najsłabszym dieslem i jaram się jak dziecko, to chyba nie jest normalne ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#motoryzacja #samochody #renault #laguna
#motoryzacja #samochody #renault #laguna
Bardzo_Suabe_Rymy +360
#wudwaka
Zdołował mnie ten dopisek "sąsiedzi" :(
Widocznie nikogo nie miał, a samotność zabija. 35 lat to niewiele więcej ode mnie. Widać po aktywności, że miał już takie myśli kilka lat temu, a poddał się teraz. Aktywność w sieci, czy też na samym wykopie, to było jego życie towarzyskie. Tysiące aktywności. Ech.
Kurczę, #samotnosc - jak nie macie z kim pogadać to piszcie do mnie, lepiej tak niż pogrążać się w nicości.
Zdołował mnie ten dopisek "sąsiedzi" :(
Widocznie nikogo nie miał, a samotność zabija. 35 lat to niewiele więcej ode mnie. Widać po aktywności, że miał już takie myśli kilka lat temu, a poddał się teraz. Aktywność w sieci, czy też na samym wykopie, to było jego życie towarzyskie. Tysiące aktywności. Ech.
Kurczę, #samotnosc - jak nie macie z kim pogadać to piszcie do mnie, lepiej tak niż pogrążać się w nicości.
Tytuł: American Psycho
Autor: Bret Easton Ellis
Gatunek: kryminał
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆
14/52
Patrick Bateman wydaje się być wzorcowym przedstawicielem amerykańskiej subkultury yuppies początku lat 90. Skończył Harvard i pracując na Wall Street zarabia kosmiczne pieniądze, które wydaje na luksusowe ubrania i obiady w najdroższych restauracjach Nowego Jorku. Gardzi przy tym zwykłbym plebsem. Patrick skrywa jednak przed światem poważne problemy psychiczne, które przeistaczają go w seryjnego mordercę.
Nie do końca podeszła mi ta książka. Po ciekawym początku miałem nadzieję, że ciekawie wprowadza ona w świat yuppies, ale potem zaczęły mnie męczyć opisy kolejnych imprez Patricka, w co ubrani są jego koledzy i ich dyskusje o modzie. Pierwsze krwawe sceny robiły wrażenie, ale kolejne były już po prostu niesamowicie obrzydliwe i straszne. Szkoda, że autor nie pokusił się o lepsze przedstawienie powodów czemu Patrick stał się takim zwyrodnialcem. Może sprawiło to znudzenie życiem w przepychu (hmm w wieku 26-28 lat?), może chciał coś udowodnić swojej obrzydliwie bogatej rodzinie i rozczarował się tym za czym gonił, a może po prostu od początku był kompletnym socjopatą (pierwszego gwałtu dokonał w wieku 14 lat). Jest też możliwość, że jest schizofrenikiem i wszystkie lub część swoich morderstw tak naprawdę nie popełnił. Książka nie odpowiada niestety na to pytanie i w zasadzie urywa się bez konkretnego zakończenia.
Szkoda też, że w książce brakuje jakiegokolwiek opisu czym zajmował się zawodowo Bateman, oprócz domysłu, że pracował w fuzjach i przejęciach. Jestem nieco zaskoczony, że gość w wieku 26 lat miał swój gabinet, swoją asystentkę i furę pieniędzy, a mimo to wychodził z pracy o godz. 16. Kompletnie nie spina się to z realiami pracy w takich miejscach, gdzie ludzie są wyciskani jak cytryna pracując po 80-100 godzin tygodniowo. Patrick z kolei w ogóle nie myśli o pracy i w zasadzie zjawia się w biurze, żeby poczytać gazety.
Czytałem po angielsku i oprócz niesamowicie szczegółowych opisów ubrań (wyszukane i rzadko na codzień używane słownictwo) to dialogi i reszta były na znośnym poziomie B2-C1.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem
Obawiam się, że kompletnie nie zrozumiałeś tej książki. Ale nie jest to nic dziwnego w związku z nią
Nie jest to literatura uniwersalna. Bez znajomości tła kulturowego czasów kiedy została napisana ciężko ją odebrać jak autor chciał. Książka jest silnie osadzona w latach 80 USA i pokazuje skutki gwałtownych przemian jakie nastąpiły w ludziach, społeczeństwie.
Wszystko to co go otaczało: przedmioty, ubrania, fryzury, opisy muzyczne składały się na jego świat