Wpis z mikrobloga

Życie w pandemicznej rzeczywistości jest trudne ale życie w pandemicznej i pisowskiej rzeczywistości to survival. Z każdej strony waleni w dupę. Od marca przez wirusologów którzy na chwilę stali się celebrytami. Pamiętam jeszcze jak moja babcia dezynfekowala całe zakupy z biedronki bo retoryka była taka że wirus rozprzestrzenia się też na powierzchniach. Każdy uważał jak zdejmuje maseczkę, wszędzie trąbiono żeby nie dotykać przodu i łapać za gumki. Każdy szył maseczki i dawał medykom. Knajpy przekazały żarcie szpitalom. W zakładach pracy pospolite ruszenie w celu organizacji pracy zdalnej. W byle januszeksach się udało a wcześniej "anon jak ty sobie to wyobrażasz". Piękne czasy wiosny 2020.

Lato 2020. Wirusa nie ma, wybory, słońce świeci pełne plaże, góry, miasta turystyczne. Jakby zrzucić tam kogoś po spiacZce to by nawet nie zauważył że jest jakaś pandemia. Babcia już nawet spasowała i nie dezynfekuje zakupów. Każdy nosi maseczkę w kieszeni i zakłada (obojętnie która strona xd) przed wejściem do sklepu czy wstając od stolika (sic!) w knajpie. Idąc z miejsca na plaży po drinka do jakiegoś beachbaru też ludzie zakładają. Potem wybory, seniorzy mają pierwszeństwo co by zniechęcić młodych w dużych miastach gdzie może zrobić się kolejka xd

Jesień 2020. Rząd nie przygotował polski w żaden sposób do jesiennej fali. Zamiast w wakacje zbudować kilka izolatorii pod większymi szpitalami wolał bawić się w wybory co zakończyło się tym że karetki z ludźmi blokowały się na wejściu xddd i ludzie z zawałami czekali na wynik testu. Stąd nadliczbową ilość zgonów.

Zima 2020/2021szczepienia. Międzynarodowa zabawa w wyścig kto więcej swoich obywateli zawakcynuje ... Kolejki do zapisów, kolejki do szczepień, brak dostaw, zima stulecia, drogi jak zwykle c-----e choćby od miesiąca trąbiono że będzie zima.

Co za czasy xd
45/200
#koronawirus #bekazpisu #polska
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach