Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jackdanielov: Pleciesz XD
Nie ma nic lepszego niż okres w życiu w którym jesteś singlem.
Nikt sie nie #!$%@?, nie ma na nic ciśnienia, nie użerasz sie z okresami partnerki i jej humorkami, zbierasz na SWOJE potrzeby, spisz gdzie chcesz i kiedy chcesz itd.
Nie chce mi się wymieniać dalej.
ps. Jestem aktualnie w związku z fantastyczną dziewczyną ale mimo że uwazam że trafiłem 6 na loterii to nie mam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jackdanielov: Oj tam. Kierowcą rajdowym, baletnicą ani papieżem tez nie zostanę a może chciałbym ¯\_(ツ)_/¯
Korzystaj ze stanu wolnego i dobrze wykorzystaj możliwości jakie daje bycie singlem :)
  • Odpowiedz
@Jackdanielov: Może pokaz jakiś przykład postaci, która przypominasz. Bo ja osobiście brzydkich ludzi jakich widziałam w życiu to niestety są osoby zapuszczone pod względem higieny osobistej. Czarne wągry na twarzy, dziewiczy nieogolony was, tluste włosy ostrzyżone w domu przez matkę byle jak, brudne paznokcie, nieprzyjemny zapach, brudne znoszone ubrania.
Zadbany, pachnący człowiek jakąkolwiek miałby twarz (nie zniekształconą chorobą, znamionami itp) będzie przeze mnie postrzegany jako zadbany=ładny
  • Odpowiedz
@shesellsseashells:

Zadbany, pachnący człowiek jakąkolwiek miałby twarz (nie zniekształconą chorobą, znamionami itp) będzie przeze mnie postrzegany jako zadbany=ładny


Nie, przez twój gadzi mózg taka osoba nie będzie postrzegana za ładną; pożądaną.
  • Odpowiedz
@shesellsseashells: jeśli chce się wiedzieć co kobiety naprawdę myślą, to trzeba patrzeć na to co robią. Gdyby to co mówicie było prawdą, to 90% przegrywów już dawno byłoby w szczęśliwych związkach. Jestem pewny, że sama jak masz lub miałaś jakiegoś chłopaka, to "tak po prostu wyszło", że miał 190cm wzrostu i kwadratową szczękę, no ale po prostu o siebie dbaj przegrywie teehee
  • Odpowiedz
@Jackdanielov: Też tak miałem w wieku nastoletnim tym bardziej jak matka mi wpakowywała pogląd, że mężczyzna bez kobiety u swojego boku jest nikim itd.
Ale, tak patrząc z perspektywy dorosłego już chłopa, to gowno prawda, a i tak już do tego przywykłem i lepiej mi z tym, bardziej też pomógł mi tutaj trochę mój aspołeczny charakter, może pare lat temu gdy wchodziłem w młodą dorosłość to było mi smutno, a
  • Odpowiedz