Wpis z mikrobloga

#pracait #testowanieoprogramowania

Czy rynek testerski za granicą (powiedzmy: Niemcy, Dania, Szwajcaria, ale też np jakaś Kanada albo Australia) wygląda podobnie do naszego polskiego? W sensie, czy tak samo łatwo o pracę i są podobne stanowiska (typu wymieszane manualne i automatyczne testowanie)?

Chętnie bym poczytał jakieś artykuły/posty/wypowiedzi na temat pracy testerskiej za granicą, więc jak ktoś kojarzy jakieś osoby, które wyjechały z polski i są aktywne w "testerskim internecie" to dajcie znać. Póki co nie planuję takiego wyjazdu, ale chętnie bym się dowiedział jak to wygląda i czy jest to potencjalnie sensowne do realizacji.
  • 12
@ehhhh: nie jest tak łatwo. W Niemczech mocno patrzą na certyfikaty i doświadczenie w korpach, podobnie w Kanadzie. W Australii to zależy czy zdalnie czy nie.

No i plus trzeba się pogodzić z tym, że "na zachodzie" praca w IT to nie "prestiż" jak w Polsce, w Wielkiej Brytanii programista czy tester to taki sam wyrobnik jak jakiś klepacz excela. Stawki też nie powalają przez to biorąc pod uwagę koszty życia.
@HonyszkeKojok: super, bardzo dziękuję za rozwiniętą odpowiedź. Tego, że stawki będą odpowiednio relatywnie niższe się spodziewałem, tak samo chyba jest w przypadku właśnie pracy stricte programistycznej. Ale o parciu na certyfikaty nie słyszałem, może w sumie to jest jakiś argument żeby sobie faktycznie to ISTQB wyrobić.
@ehhhh: Warto też wspmonieć, że w brytole i niemiaszki patrzą na wykształcenie, możesz być zajebisty i mieć średnie i nie dostać pracy a dostanie ją ktoś gorszy od ciebie za to mający wykształcenie wyższe.
@mikorys: ciekawe, w sumie nie miałem świadomości tego. A myslisz ze znacząca jest roznica miedzy inżynier/licencjat i czy magisterka bardzo dużo zmienia?
@ehhhh: Nie wiem, mnie nie chcieli przyjąć do paru projektów bo nie miałem wykształcenia, nawet fakt bycia studentem tego nie zmieniał. Jak pół roku później się obroniłem to tak się złożyło, że poprzedni projekt się akurat skonczył i przyjęli mnie do tego projektu gdzie wcześniej nie chcieli. Miałem inżynierskie, więc no nie wiem jak z licencjatem, ale chyba #!$%@?. Znajomy opowiadał, że klient się kiedys u nich jarał, żę dochodzi do
@mikorys: Nikt w UK nie patrzy na wykształcenie. To z mojego doświadczenia. Sam mam średnie i z (na początku) kiepskim CV dostałem świetną pracę, po prostu na rozmowie pokazałem im co potrafię i jakie mam podejście do przyszłej nauki.
Czy rynek testerski za granicą (powiedzmy: Niemcy, Dania, Szwajcaria, ale też np jakaś Kanada albo Australia) wygląda podobnie do naszego polskiego? W sensie, czy tak samo łatwo o pracę i są podobne stanowiska


@ehhhh: co do Szwajcarii to jest zdecydowanie trudniej - większa konkurencja, więc bez doświadczenia co najmniej kilkuletniego lub uber skilla w automatyzacji będzie ciężko
@prozac: rzuciłem Szwajcarie tylko dlatego że w miare blisko, w sumie to nawet chętnej bym Austrie wybrał, ale to tak sobie myślę że może fajnei byłoby dla przygody na rok wyjechać (obecnie mam 6 miesięcy dośwaidczenia i studia informatyczne w trakcie, więc za jakiś czas to dopiero będzie możliwe)