Wpis z mikrobloga

@#!$%@?:

wyjaśnij mi tą tabelkę


Pierwsze kolumny to dane z GUS, gdzie na końcu jest wskaźnik wzrostu cen. Ostatnia kolumna, zaczynająca się od 500 to wartość 500+. W roku wprowadzenia 500+ było warte 500. W 2020, aby ktoś realnie dostawał 500 z roku wprowadzenia programu powinien już dostawać prawie 550.

Tyle mówią oficjalne dane. W moim odczuciu od tego czasu płacę za zakupy o około 50% więcej. Wydawałem 200 co tydzień, teraz
@Dakkar: No właśnie nie zakrzywia ekonomii, bo według ekonomii poziom inflacji zależy od popytu i podaży, a nie od programów socjalnych. Gdyby 500+ był finansowany z kredytów, to rzeczywiście mogłoby to zwiększyć inflację, poprzez zwiększenie ilości pieniądza na rynku. To się nazywa inflacja popytowa. Tylko, że kiedy wprowadzano 500+, deficyt sektora finansów publicznych był niższy niż rok wcześniej, więc o tym nie może być mowy. W dodatku taki szok popytowy zwiększyłby