Wpis z mikrobloga

#!$%@? ja jak #!$%@? skręciłem kostkę na sylwku to przez dwa tygodnie ledwo chodziłem, później już lepiej, ale były problemy, że musiałem mieć przerwę od siłki, a co tu mówić o treningach MMA, zanim ból i opuchlizna zeszły to trochę minęło, a ten farmazoniarz już po tak krótkim czasie wrócił do treningów, takie kity możesz co najwyżej jakimś dwunastoletnim tibijczykom wciskać
#famemma
  • 2