Wpis z mikrobloga

Mam wrażenie że ludzie w tym kraju podświadomie chcą żeby tu było źle i b----l. Sprawy i problemy społeczne, ekonomiczne, rozwiązania prawne, demografia, infrastruktura? phi nuuuuuudddaaaaa, liczy się inba, r--------l, ma być prostacko -tego kochać, tych j---ć, jak nie z nami to przeciw nam. Emocje, emocje, emocje, dymy, dymy. Wręcz jak kibole, w Polsce jak się nawet rozmawia o sprawach społecznych lub polityce, to padają zwroty typu "za kim jesteś?" , "ty to za platormo jesteś" " ja to za pisem" nosz k-----z.
Politycy dostarczają tych igrzysk, dokładnie tego czego chce ten naród. No bo hmmm... to też jest ciekawe. Często padają określenia że politycy to: chuje, złodzieje, oszuści, cwaniaki, nieudacznicy, patałachy( niepotrzebne skreślić). A pytanie, skąd się pojawili? Ze złotego, prawego, odważnego, uczciwego, kompetentnego narodu? Owszem, to prawda że politycy nawet w lepiej zorganizowanych społeczeństwach używają technik pr, i grają na emocjach, ale nie do takiego stopnia. Tam nie mają takiego parcia na ostre emocje, patologię jakie ma nasze społeczeństwo.

W praktyce wygląda to tak, że nawet na szczeblu lokalnym znaleźć ludzi żeby ogarnąć coś praktycznego - chodnik, lampy na osiedlu, odmalować coś, ogarnąć świetlicę, park to nuda, zieeew. W radach osiedlowych, wiejskich, czy nawet gminnych często siedzą jakieś zamulone stare dziady, czy inne pierdzistołki. Ale do kręcenia afery, oooo to to. Ile razy na szczeblu lokalnym to widziałem, wstaje taki typ z założonym rękami, sfrustrowany, (często mówiąc słusznie) i w nieładzie wyrzuca rzeczy które mu się nie podobają. Radny, albo burmistrz go zbywa(jak prawdę mówił), lub masakruje(jak głupoty). Na tym koniec, czasem się poklepią po plecach - "Mariusz, ale tym i powiedziałeś..." "Dobrze mówił chłop".
I podobnie jest z protestami. Wyjść na ulicę, wyładować emocje, wykrzyczeć co się podoba, lub nie. I nawet jak są to słuszne emocje, postulaty choćby jak w przypadku aborcji, to twarz protestów przyjmują często różnej maści szury i krzykacze, ideologiczne p----y, którzy ośmieszają i wykrzywiają pomysł, a w nastepstwie odpływ normalsów. (W komentarzach proponuję podawać osoby wg. was pasujące do tego opisu) To plus brak merytoryki i stałego działania, oraz zorganizowania powoduje że taki protest wypala się. I tak do nastepnego wykipienia podgrzanych emocji przez polityków. Pokrzyczeli, pojęczeli, powyzywali, dali upust emocjom i nara pora na fejsika, wykop i cs'a.

W tym kontekście podobała mi się wypowiedź jednego z policjantów w rozmowie prywatnej: "...poświecili nas, pis poświecił policję na rzecz trwania afery, żeby to nas nienawidzili, nie ich...". Czytając wykop, facebooka, mam wrażenie że się nie mylił. Ruskie to chyba nie muszą wydawać 60 groszy za wpisy bo P0lacy robią je sami, za darmo. Dymy i afery też kręcą za darmo, mogą sobie wydać je na czipsy i popcorn żeby to oglądać.

#protesty #polska #oswiadczeniezdupy #60groszyzawpis #policja


  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach