Wpis z mikrobloga

To się nazywa bycie totalnym chujem. Osoby transpłciowe przed i w trakcie tranzycji starają się czuć sobą i dążą do tego aby wyglądać tak jak się czują. Jak ktoś chce się po prostu nabijać z takich ludzi to jest nieczułą osobą, kompletnie pozbawionym empatii śmieciem. Wiem, że to są ostre słowa. Pomyślcie o tym jak o depresji. Osoba stara się z jej wyjść, a ktoś zaczyna się nabijać, że ma depresję i
  • Odpowiedz
@rivers666: jak choć jednej osobie otworzę oczy to i tak wysiłek jest tego warty. Poza tym mam gdzieś osoby które mają całkowicie zamknięty umysł i brak własnego rozumu :p dodatkowo chciałam oczyścić się z emocji po zobaczeniu tego wpisu
  • Odpowiedz
a co, Ty czujesz się jak ktoś płodny? Tu chodzi o tożsamość płciową, a nie o rozmnażanie. Jak nie umiesz tego rozdzielić to już Twój problem


@emikotek93: Doskonale umiem to rozdzielić. Rozmnażanie mnie interesuje (z różnych względów). Tożsamość płciowa - niekoniecznie.
  • Odpowiedz
@emikotek93: Dopóki mówimy o zdrowych osobnikach, to:
- facet jest osobnikiem produkującym plemniki i posiadającym penisa,
- kobieta jest osobnikiem produkujących komórki jajowe i posiadającym macicę oraz w----ę.

Co ma z tym wspólnego "gender identity"?
  • Odpowiedz
@Arv_: jeżeli mówimy o zdrowych osobach to tożsamość płciowa nie ma znaczenia w tym wypadku, póki osoba akceptuje to kim jest. Osoby które twierdzą, że tożsamość płciowa jest zawsze zgodna z tym co ma się pomiędzy nogami są po prostu transfobami.
Delikatnie Cię poprawiając i streszczając:
Amab produkuje plemniki
Afab produkuje komórki jajowe
  • Odpowiedz
jeżeli mówimy o zdrowych osobach to tożsamość płciowa nie ma znaczenia w tym wypadku, póki osoba akceptuje to kim jest. Osoby które twierdzą, że tożsamość płciowa jest zawsze zgodna z tym co ma się pomiędzy nogami są po prostu transfobami.


@emikotek93: Jak nazwiesz osoby, które ignorują takie niemierzalne fanaberie jak "tożsamość płciowa" oraz neomowę?

Samiec, samica - mężczyzna, kobieta. To zdecydowanie wystarczy. Samopoczucie jest kompletnie bez znaczenia.
  • Odpowiedz
Nie rozumiesz podstaw tego, że ktoś może się czuć odmiennie do tego co Ty uważasz.


@emikotek93: Rozumiem. Po prostu nie przykładam do tego wagi. Dlaczego miałbym interesować się co czuje ktoś obcy?

Czy coś w tym złego?

Co innego rozmnażanie. Ktoś musi płacić składki na mnie a potem na moje dzieci. Jeżeli ktoś własnych dzieci nie ma i mieć nie będzie powinien płacić podwójnie na ZUS. Dlaczego moje dzieci mają
  • Odpowiedz
Delikatnie Cię poprawiając


@emikotek93: Nie ma nic do poprawiania. Taka jest definicja kobiety i mężczyzny. Płeć jest o tym jakie gamety produkuje dany osobnik, gdy jest dorosły. Nie o tym czy nosi spodnie czy kieckę, albo czy bawi się autkami czy lalkami.
  • Odpowiedz