Wpis z mikrobloga

@artpop

Jest różnica między tożsamością płciową, a udawaniem postaci z komiksu

Nie ma czegoś takiego jak tożsamość płciowa, to jest dalej udawanie.

Jeśli ktoś uważa, że czuje się kobietą, to znaczy, że ma jakieś zaburzenia psychiczne.

Schizofrenikowi się nie wmawia, że ma inną tożsamość osobową i może być kimś innym lub to co słyszy to wynik innej tożsamości słuchowej.
@saakaszi

w naszym kraju sporo osób wierzy że kobieta może być zapłodniona przez ducha, albo że człowiek może chodzić po wodzie

Nie wiem o czym ty piszesz i nawet co z tego, skoro masz prawo wierzyć w co chcesz.

Chodzi tu zupełnie o co innego - pranie mózgu dziecku, że może wybierać płeć, co jest bardzo szkodliwe, bo wtedy wpływa to na jego decyzję życiowe - jak próba korekcji płci, zmiana sposobu
@Chulio: Wydaje mi się, że to efekt widzenia wszędzie jakichś spisków i budowania w sobie poczucia oblężonej twierdzy. W pewnym momencie osoba która się z tobą nie zgadza przestaje być indywidualną jednostką z odmiennym zestawem przekonań i motywacji, a staje się jednym z wielu agentów Złowrogiej Organizacji dążącej do twojego zniszczenia. A przynajmniej tak to sobie tłumaczę.