Miej 10 lat, bądź uczennicą w podwarszawskiej miejscowości. Jesteś transpłciowa, używasz innego imienia niż w dokumentach, więc była posłanka, sędzina tzw. Trybunału Konstytucyjnego, rozkręca na cały kraj nagonkę na ciebie. Na szkołę wysyłana jest kontrola kuratorium, na polecenie "z góry". Do nagonki na ciebie dołącza tzw. Rzecznik Praw Dziecka, Mikołaj Pawlak.
Państwo przyjazne osobom LGBT to nie "lewackie fanaberie". To jest rzeczywistość, z jaką musimy się tutaj codziennie mierzyć.
@TypicznyMaciek: @secret_passenger: @bregath: "A prawda jest taka że takich hermafrodyt jest sporo w około. Znajomej syn miał przy urodzeniu oba narządy płciowe. Kilka dni koleżanka też odbierała poród gdzie dziecko miało częściowo takie częściowo takie narządy. I #!$%@?, sprawdzają geny - chłopiec. Sprawdzają hormony - dziewczynka (cycki będą rosły) co robić. A taka #!$%@? Pawłowicz robi jazdę biedakowi że zlekceważono dane aktu cywilnego... Żenada i #!$%@?."
1. Czy inicjatywa z trans wyszła od rodziców czy dziecka?
2. Co na to psycholog?
3. Jak dziecko reaguje na nadane imię (przy narodzinach)?
4. Jaki stosunek do "inności" mają rówieśnicy?
Moje odpowiedzi: co Cię to obchodzi? To dziecko ma swoich rodziców i nikogo ta sprawa nie powinna interesować. A już na pewno nie chorą psychicznie byłą posłankę PiS @bregath:
@TypicznyMaciek: własnie co to znaczy urodzić się chłopcem. W przypadku hermafrodyt ma się częściowo jedne i drugie narządy płciowe. Robi się test genetyczny - może wyjść XY - wydaje się że chłopiec. Robi się test płci hormonalnej i wychodzi że dziewczyna (czyli cycki będą rosły przy dojrzewaniu). I co wtedy?
@p_z_jedenastu: odpowiadam sam sobie. Zostawia się wtedy taką osobę żeby podrosła i sama wybrała jak będzie się czuła. Ciężkie tematy to są. Psychologicznie i medycznie
Też się zdziwiłem. Okazuje się że regularnie ale rzadko rodzą się osoby które mają w większym lub mniejszym stopniu cechy chłopięce i dziewczęce. Nie robi się małemu dziecku operacji usuwającej drugie narządy tylko się czeka co samo wybierze i wygląda że tutaj mamy właśnie taki przypadek.
@p_z_jedenastu: dlatego jestem zdania, że w Polsce powinny być 3 płcie: K, M i X. X to informacja dla lekarza, że ma do
@p_z_jedenastu: i dlatego ja ufam specjalistom - m.in. lekarzom, a nie jakiejś pani sędzi, która w tym temacie nie powinna wcale zabierać głosu. to nie jest obszar jej kompetencji.
@zwirz: przestańcie robić z dysforii płciowej symbol zwycięstwa nad prawakami którym trzeba z dumą machać.
Dysforia nie polega na arbitralnym stwierdzeniu przez dziecko/rodziców/internetowych turbopostępowców że jest "tym kim jest", tylko na spełnianiu bardzo konkretnych kryteriów diagnostycznych, i wszyscy z minimum wrażliwości powinni trzymać kciuki aby ich nie spełniało. Jeżeli dziecko faktycznie na to cierpi to ma dosłownie przechlapane, to ogromna trudność i
mnie? Nic. Ale szkołę, specjalistów czy innych pracowników oświaty i administrację już jak najbardziej powinno.
@bregath: Szkoły to również nie powinno obchodzić, pracowników oświaty to nie powinno obchodzić, administracji to nie powinno obchodzić. A już na pewno nie Krystynę Pawłowicz
XDD a co ty robiles w wieku 10 lat? Wykładales fizyke na MIT? Pan big brain sie znalazl xD
iks DE - jeśli Ty w wieku 10 lat bawiłeś się w piaskowicy to widać byłeś opóźniony.
robisz dokładnie to co kolega wyżej. sprowadzasz moją wypowiedź do absurdu, ale tak naprawdę pokazujesz swoją pustotę. bo nie o wykładanie fizyki na MIT chodziło, a o to, że dzieci w wieku 10 lat
Dysforia nie polega na arbitralnym stwierdzeniu przez dziecko/rodziców/internetowych turbopostępowców że jest "tym kim jest", tylko na spełnianiu bardzo konkretnych kryteriów diagnostycznych,
zkoły to również nie powinno obchodzić, pracowników oświaty to nie powinno obchodzić, administracji to nie powinno obchodzić
@Kuklak: no i tu się grubo mylisz, bo jak w takim razie zidentyfikować taką osobę? Jak ją wpisać? Jakie numery nadać i jak się zwracać? Weź ogarnij życie trochę, bo #!$%@? jakieś farmazony. Brak możliwości identyfikacji osoby jest katastrofą.
@tpap: i nikt tego nie podważa. Natomiast to czy dziecko przejdzie dalsze stadia korekty płci to decyzja którą dopiero podejmie w okresie adolescencji, podczas gdy będzie na blokerach. Tak więc twierdzenie, że dziecko jest konkretnym "kimś" jest obecnie przedwczesne, bo ta decyzja dopiero zapadnie. Na razie predysponuje do dalszej korekty.
Nie rozumiem natomiast całkowicie entuzjamu postępowców (a raczej niestety rozumiem) na wieść, że to dziecko prawdopodobnie nie będzie mogło prowadzić normalnego
Jeżeli w dokumentach stoi Mariusz Max-Kolonko, a owe dziecko mianuje się Krystyną Pawłowicz, urzędników w szkole obwiązywać będzie i MA to pierwsze. Jeżeli dziecko chce być Krysią, niech czeka do momentu, kiedy będzie mogło zmienić swoje miano, albo niech przekona do tego swoich rodziców.
Panie Bogu co ja ci zrobiłam, że mam takie bolesne okresy? Przysięgam jeszcze jeden dzień takich skurczy i sama się zabije. Nie mogę tego wytrzymać już naprawdę...
Państwo przyjazne osobom LGBT to nie "lewackie fanaberie". To jest rzeczywistość, z jaką musimy się tutaj codziennie mierzyć.
(Like spod posta może i zniknął po jednym wpisie na Twitterze, ale Web Archive jest pamiętliwe: https://web.archive.org/web/20210407171759/https://twitter.com/AlwaysBeeBrave/status/1379824084079480837 )
#lgbt #transplciowosc #neuropa #urojeniaprawakoidalne #rzecznikprawdziecka
"A prawda jest taka że takich hermafrodyt jest sporo w około. Znajomej syn miał przy urodzeniu oba narządy płciowe. Kilka dni koleżanka też odbierała poród gdzie dziecko miało częściowo takie częściowo takie narządy. I #!$%@?, sprawdzają geny - chłopiec. Sprawdzają hormony - dziewczynka (cycki będą rosły) co robić. A taka #!$%@? Pawłowicz robi jazdę biedakowi że zlekceważono dane aktu cywilnego... Żenada i #!$%@?."
Wypowiedź medyka.
Też
Moje odpowiedzi: co Cię to obchodzi? To dziecko ma swoich rodziców i nikogo ta sprawa nie powinna interesować. A już na pewno nie chorą psychicznie byłą posłankę PiS
@bregath:
XDD a co ty robiles w wieku 10 lat? Wykładales fizyke na MIT? Pan big brain sie znalazl xD
@p_z_jedenastu: dlatego jestem zdania, że w Polsce powinny być 3 płcie: K, M i X. X to informacja dla lekarza, że ma do
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@zwirz: przestańcie robić z dysforii płciowej symbol zwycięstwa nad prawakami którym trzeba z dumą machać.
Dysforia nie polega na arbitralnym stwierdzeniu przez dziecko/rodziców/internetowych turbopostępowców że jest "tym kim jest", tylko na spełnianiu bardzo konkretnych kryteriów diagnostycznych, i wszyscy z minimum wrażliwości powinni trzymać kciuki aby ich nie spełniało. Jeżeli dziecko faktycznie na to cierpi to ma dosłownie przechlapane, to ogromna trudność i
@bregath: Szkoły to również nie powinno obchodzić, pracowników oświaty to nie powinno obchodzić, administracji to nie powinno obchodzić. A już na pewno nie Krystynę Pawłowicz
iks DE - jeśli Ty w wieku 10 lat bawiłeś się w piaskowicy to widać byłeś opóźniony.
robisz dokładnie to co kolega wyżej. sprowadzasz moją wypowiedź do absurdu, ale tak naprawdę pokazujesz swoją pustotę. bo nie o wykładanie fizyki na MIT chodziło, a o to, że dzieci w wieku 10 lat
Komentarz usunięty przez autora
@Wap30: nie bez powodu ma kontakt z psychologiem
@Kuklak: no i tu się grubo mylisz, bo jak w takim razie zidentyfikować taką osobę? Jak ją wpisać? Jakie numery nadać i jak się zwracać?
Weź ogarnij życie trochę, bo #!$%@? jakieś farmazony. Brak możliwości identyfikacji osoby jest katastrofą.
Nie rozumiem natomiast całkowicie entuzjamu postępowców (a raczej niestety rozumiem) na wieść, że to dziecko prawdopodobnie nie będzie mogło prowadzić normalnego