Czemu śp. Krawczyk tak bardzo modlił się o życie i cieszył się nadzieją jaką daje okres Wielkanocny? Gdybym był chrześcijaninem cieszyłbym się w tym wieku, że mam okazję spotkać się z Panem, a nie błagał o kolejne miesiące życia na tym padole. To jest coś czego strasznie nie rozumiem w chrześcijaństwie. Wszyscy chcą być zbawieni i w końcu spotkać się z Panem, ale jak przychodzi okazja, to wszyscy proszą o jeszcze 5 minut na tym padole. No to chyba jednak słaba ta wiara albo co? Co chwilę słyszę "Bozia dała!" bo jakaś pierdoła się trafiła, kluczyki się do auta znalazły. Ale jak jakieś dziecko zamknięte w piwnicy pedofilów bezskutecznie się modli, to bozia nie daje. Co z tą bozią jest nie tak?
@mug3n: też tego nigdy nie rozumiałem. Ja jakbym serio wierzył w życie wieczne w raju i te wszystkie pierdoły, to byłbym strasznie podjarany przed śmiercią i nie rozpaczałbym nad stratą bliskich. Teraz rodzina mojej narzeczonej, która jest ultrakatolicka przeżywa śmierć dziadka, matka mówi, że to za nasze grzechy i dlatego, że nie bierzemy ślubu kościelnego XD ale cały czas ryczy i popadla w depresje. Dlaczego? Przecież dziadek będzie w lepszym miejscu,
@eleganckichlopak: wiara w Boga to chyba jednak coś innego niż otumanienie przez mafijną organizację o profilu piramidy finansowej w której tkwią "baranki boże". temat jest dosyć szeroki i daje dużo możliwości, włącznie z koncepcją życia w symulacji. Ale to jest poza ograniczeniami, jakie narzucają "kościoły" dominujące na świecie.
@pawel-galicki: Agnostycyzm to taka bezpieczna przystań, w której nawet ja często czuję się bardzo komfortowo. Niemniej jednak jest to trochę masło maślane i dobra "odpierdółka się ode mnie". Stwierdzenie, że nie ma Boga jako idei w ogóle, to nie jest to samo co stwierdzenie "nie ma waszego Boga i jego obrazu, bo to aburd". Powiedz sobie, czy jesteś agnostykiem ale negującym obraz Boga kreowany przez chrześcijan, czy nie. Bo chrześcijanie nie
@pawel-galicki: jeśli myślisz w kategoriach chrześcijańskich, to ten sąd który zakładasz już się odbył. Bóg jest z założenia wszechwiedzący i wszechmocny. Doskonale wiedział co zrobi Adam i Ewa. I co ty tam nabroisz w internetach i pod pościelą. Poza tym, czas to tylko jednostka fizyczna, do tego względna do tego stopnia, że nawet twoja głowa i twoje stopy są w różnym wieku. Nie ma znaczenia kiedy umrzesz, a kiedy będzie sąd.
@pawel-galicki: kiedy jest sąd? w kategoriach chrześcijańskich? Nie wiem, ale z założenia już się odbył. To bardzo skomplikowane. Masz konflikt determinizmu i wolnej woli, które się wykluczają. Możesz się z tym bujać i zastanawiać, co było pierwsze, jajko czy kura, sąd czy twoje dzieło.
@paczelok: w mojej prywatnej ocenie, jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Może za sprawy duchowe odpowiedzialna jest prawa półkula mózgu, która lewej nie daje dojść do głosu? Są znani naukowcy, geniusze, pochłonięci wiarą. Wiele odkryć i zasług jest wśród naukowców wywodzących się ze środowisk klerykalnych. Kato ideologia nie determinuje zdolności poznawczo badawczych, może trochę zagłusza logikę ilością filozoficznych rozważań, stąd ta nienawiść do brzytwy Ockhama.
@mug3n: wolna wola.
Komentarz usunięty przez moderatora
@paczelok dlaczego?
takie same #!$%@? jak katotaliban i przypisywanie wszystkiego do tego co ksiundz powiedział
@paczelok a jakie duchowe cudowności istnieją według Ciebie?