Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Onkosfera: bo ewolucja robi wszystko na minimum. Mamy akurat tyle siły i długości życia żeby urodzić i wychować dzieci i zdechnąć robiąc miejsce dla następnych. Tylko że niektórzy się buntują i swój przydział czasu i sił wykorzystują inaczej.
  • Odpowiedz
@dziecielinapala: Zgadzam się. Po roku macieżyńskiego, wręcz leciałam na skrzydłach do pracy. Pamiętam, że pod sam koniec macieżyńskiego byliśmy z niebieskim na weselu. Przy stoliku były same pary bezdzietne. Obiecałam sobie, że nie wspomnę nawet o córce, będę normalnie gadać z nimi. Czułam się wśród tych ludzi jak kosmita. Kompletnie nie szła mi rozmowa, jakbym miała zaćmienie umysłu jakieś. Ale wtedy tak wyglądało moje życie. Non stop w domu. Dziecko,
  • Odpowiedz
@dziecielinapala: w trakcie ciazy.
Słabsza pamięć, chcesz coś zrobić, albo idziesz do pokoju po coś i zapominasz :D ja w pierwszej ciąży jaj sprzątałam to czysta patelnie dałam do lodówki, a z sosem do szafki xD
Takie ogólne roztargnienie. Łączy się to też z problemami ze spaniem w ciąży i po poridzie...
Ja teraz rodzilam w grudniu i sama widzę, że jak dawniej mialan naprawdę mocna pamięć, zwłaszcza do cyfr, tak teraz czasem tragedia.
Co prawda też pod koniec ciąży przechodziłam covid a ponoc jednym z efektów ubocznch są też problemy z pamięcią, to może się
  • Odpowiedz