Wpis z mikrobloga

@Mystoo: W swojej pierwszej robocie mnie nauczyli, że jak czegoś nie wiem to żebym pytał (nawet o pierdołę jak nie jestem pewien bo delikatnie odpowiedzialna była to robota) i tak mi zostało. To jest dobre ale ludzie tego nie lubią bo wtedy muszą coś robić (czyli Ci odpowiadać).
@NerlaTotep: ja też jestem przyzwyczajony do pytania o szczegóły, ale ostatnio usłyszałem, że jestem strasznie natrętny z tymi swoimi pytaniami i że czasami pytam o tak oczywiste rzeczy, że inni są aż w szoku i strasznie przykro mi się zrobiło jak to usłyszałem :(
()
@Mystoo: Może to być trochę #!$%@?ące dla niektórych ale jednak nie powinno. Nawet pozornie oczywiste rzeczy dla niektórych mogą być nieznane. Ja na pewno nikomu odpowiedzi nie odmówię bo sam tego bym nie chciał i jestem po prostu świadomy, że człowiek człowiekowi nierówny i każdy jest inny.
@NerlaTotep: nom. zwykle po paru pytaniach z mojej strony większość osób wydaje się być poirytowana i ma wyraz twarzy mówiący "daj mi wreszcie spokój" :/
mało jest cierpliwych i wyrozumiałych osób w tym rozbieganym i egoistycznym świecie
@Mystoo: Kto pyta, nie błądzi, jak powiada przysłowie. Przysłowie powiada: że kto pyta, ten nie błądzi. Jest to twierdzenie prawdziwe, pod warunkiem jednak, że pytający zadaje sensowne pytania, bo jeśli np. dążąc ku jakiejś miejscowości, będzie pytał nie o drogę, lecz o godzinę - niewątpliwie pobłądzi.