Wpis z mikrobloga

Dzisiaj wyjechałem z Warszawy na dwa dni aby odwiedzić rodzinę. Moze to chamskie i brutalne, ale życie z niektórymi starymi to jakaś udręka i męczeństwo. U matki u której teraz nocuje pomieszkuje aktualnie babcia i... babcia idzie srać, szczać i nie myje po sobie rąk. Matka ją zmusza, żeby popłukała ręce, do mydła nie daje się zmusić. A potem babcia z obsranymi łapami idzie do kuchni, cieszę się, że matka jeszcze trzeźwo myśli i nie daje jej sobie samej nakładać jedzenia. Matka nie pozwala mi siadać na desce, bo babcia za każdym razem obsrala deskę bo nie trafia do dziury (i matka nie nadaza myć) i ja muszę przez to srac na gołym kiblu... Boże, cieszę się, że się wyrwalem z tego domu, bo byłbym trupem albo w psychiatryku jak tak wyglądałaby moja codzienność. #przegryw #swieta #polskiedomy #zalesie #logikarozowychpaskow #grazynacore
  • 2