Wpis z mikrobloga

W gorących wisi nostalgiczny wpis o Need for Speed: Porsche 2000 i gdy tak rozmarzyłem się nad remasterem tej świetnej gry, do głowy przyszło mi inne marzenie. Bo dlaczego tylko patrzeć wstecz, na remastery, rebooty, restarty? Czy nie było cudownie, gdyby na rynku pojawiła się jakaś nowa gra na podobnej koncepcji, tzn. poznajemy historię jakiejś legendarnej marki samochodów, śmigając po malowniczych trasach modelami z całego okresu jej istnienia? Wyobraźcie sobie takie Need for Speed: Ferrari Legends - choć marki NfS używam tu tylko jako nawiązania do Porsche. Osobiście chyba wolałbym gdyby gierka wyszła np. ze stajni Codemasters, bo jednak model jazdy z Grida jest bardziej sensowny. Aczkolwiek im dłużej sobie fantazjowałem, tym bardziej moja wyimaginowana gierka zaczynała przypominać Test Drive Unlimited - nie tylko "wygraj na trasie X samochodem Y", ale też bardziej wyluzowane, tematyczne przejażdżki bez napinki. Taki prawdziwy tryb fabularny:
Początki w późnych latach 40, testujemy antyczne 125S na dziś już nieistniejącym układzie Monzy. W klasycznym 250 GTO mkniemy przed siebie po malowniczym Targa Florio, również dziś już nie organizowanym. Mordercze 24 godziny Le Mans w prototypowym 330 P3, z nacierającymi Fordami GT40. Czilowy night drive Testarossą po błyszczącym od neonów Miami, z głośników powoli sączy się Kavinsky. (A może raczej przez całą grę słyszymy muzykę z danej epoki?) Przełom lat 90/00, zwariowane autostradowe sprinty w F50. Jedna na całą karierę, wyjątkowa przejażdżka Enzo Ferrari, zostawionym w serwisie przez bogatego kolekcjonera. Stylowy wyskok do opery w F12 Berlinetta ciasnymi uliczkami Rzymu, z kochanką (czy kochankiem) na siedzeniu pasażera. Time attack na Nurburgringu w szalonym, tysiąckonnym FXX K. Czujecie ten klimat?

Dawajcie w komentarzach, jakie modele byście chcieli zobaczyć ;)
#gry #nfs #ferrari
  • 4
@Zalogo: Nie żebym przeczył dorobkowi niemieckich marek, ale w grze nie chodzi o "dobre" auta. Gra musi wywoływać uczucia, emocje. Nie wiem czy perspektywa driftowania w e36 budzi emocje w dużej rzeszy graczy. Z historii Ferrari można wybierać modele na chybił trafił i większość ludzi dostaje bonera. Ja też nie jestem znawcą motoryzacji, ale przewijając ekspozycję klasyków z Maranello w pół godziny powymyślałem całe scenariusze "misji" ;P