Wpis z mikrobloga

  • 2
@TrisssMerigold mój 4-latek ma Aspergera i niestety że świadomością otoczenia jest beznadziejnie. Do tego stopnia, że ja wolę nie podejmować tematu z nikim kogo "problem" nie dotknął osobiście.
  • Odpowiedz
  • 1
@TrisssMerigold jedynie z moją mamą mogę szczerze rozmawiać o problemach z dzieckiem, teściowie starają się być ciepli, bo kochają wnuka ale za chwilę i tak powiedzą taki oceniający tekst jakby mi ktoś szpilę wbił.
  • Odpowiedz
  • 6
@slepauliczka no np nie mogę pracować tylko jestem na świadczeniu pielęgnacyjnym na którym nie można dorabiać legalnie ( gdy dziecko dostaje w orzeczeniu pkt 7 który brzmi :Pkt 7 orzeczenia o niepełnosprawności stanowi o kwestii konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji.) Syn chodzi do terapeutycznego przedszkola naprzemiennie z ośrodkiem terapeutycznym w którym ma zajęcia grupowe jedne, dwa razy logopedę dwa razy
  • Odpowiedz
  • 0
@fibant diagnoza na 3 urodziny, też się czeka na diagnozowanie ale w sumie powoli wszystko szło w tym kierunku tak od 1.5 roku jak miał zaczęłam zauważać coś ale wtedy jeszcze nikt nie chciał mu zrobić diagnozy twierdząc że jest za wcześnie
  • Odpowiedz
@slepauliczka: Dziecko się zachowuje całkiem inaczej niż społeczeństwo oczekuje od dziecka, dużo nie rozumie i wszystko robi po swojemu. Ludzie przeważnie myślą, że rozwydrzone dziecko, brak wychowania i wina rodziców i jak tak można więc wystarczyłaby tylko chęć zrozumienia i rodzice mieliby jeden problem mniej.
  • Odpowiedz
@TrisssMerigold: Gratulacje dla Ciebie jako mamy.

Nie wiem, czy kiedykolwiek usłyszałaś to od bliskiej lub dalszej rodziny ale po tym co piszesz widać, że serio zależy Ci na dzieciaku. I uwierz, że można z tym po pewnym czasie żyć. Zaoferuj swojemu dziecku miecz (poprzez np. wzmacnianie jego mocnych stron), który będzie mogło wykorzystać i nigdy nie próbuj poprawiać jego słabszych stron na siłę. Jeśli chciałabyś zapytać o funkcjonowanie ze spektrum młodej
  • Odpowiedz
  • 1
@zamkok na tą chwilę to alfabet i liczby opanowane do perfekcji xD teraz też żyje hehe trochę średnio bo nie ma drugiej połówki i nie ma do kogo się odezwać zbytnio oprocz dzieci no ale xD mam was haha, narazie jest jeszcze dosyć mały więc ciężko mi określić co on tak naprawdę lubi mocno oprócz liczb i alfabetu na tą chwilę wszystko literuje i śpiewa piosenki ulubione choć z mowa dopiero od
  • Odpowiedz
  • 2
@Magadanka współczucie rodzinie to wcale nie pomaga wręcz dobija takie współczucie wtedy człowiek zaczyna myślec czy to serio takie straszne, ja żyję normalnie jak każdy i moj syn nie robimy z tego otoczki "choroby" i tragizmu. Druga sprawa właśnie ta niewiedza o ile faktycznie ktoś obcy nie wie, że dziecko które idzie ma autyzm dlatego np robi "dziwne rzeczy lub jest według ich niegrzeczny" na to akurat jak faktycznie syn coś zrobi
  • Odpowiedz