Wpis z mikrobloga

Czy zastanawialiście się kiedyś jaką prędkość maksymalną jest w stanie osiągnąć bolid F1? O tuż na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Oficjalnym rekordem jest 372,6km/h uzyskane przez Juana Pablo Montoye podczas testów na Monzie w 2005, było to jednak podczas prywatnych testów miesiąc przed GP Włoch. Podczas samego weekendu we Włoszech Kimi Raikkonen uzyskał 371,5km/h w wyścigu. Nieoficjalnym rekordem jest 378km/h uzyskane przez Bottasa w kwalifikacjach przed GP Europy w 2016, rekord ten nie jest oficjalnie uznany przez FIA, gdyż jedynym dowodem na osiągniecie tej prędkości jest zapis z telemetrii Willamsa, która jednak może być jednak obarczona marginesem błędu.

Powyższe prędkością są jednak niczym w porównaniu z rezultatem uzyskanym przez Hondę na początku 2006 roku. Honda wówczas chciała sprawdzić ile maksymalnie da się wycisnąć z bolidu F1. W tym celu wykorzystany został model z 2005 roku w którym tylnie skrzydło zostało zastąpione przez płetwę stabilizującą. Test odbył się na pustyni Bonneville w amerykańskim stanie Utah. Warunkiem uznania rekordu przez FIA było uzyskanie 400km/h podczas przejazdów w dwie strony, tzw z wiatrem i pod wiatr. Prowizorycznie przygotowany tor w Bonneville miał 200 metrów szerokości i liczył aż 11 mil prostego odcinka. Za kierownicą bolidu zasiadł Alan Van der Merwe, kierowca samochodu medycznego. Podczas jazdy "z wiatrem" Van der Merwe osiągnął prędkość 400,4km/h lecz w kierunku, lecz podczas jazdy "pod wiatr" prędkość wyniosła tylko 397,3km/h wartość ta została uznana przez FIA jako rekord prędkości bolidu F1. Kilka miesięcy później Honda powtórzyła test na pustyni Mojave gdzie prędkość uzyskana przez Van der Merwe wyniosła aż 413,2km/h lecz podczas tego testu samochód jechał tylko w kierunku "z wiatrem" przez co FIA nie uznała tego rekordu.

Pełny artykuł z oficialnej strony F1
#f1 #randomf1shit
tumialemdaclogin - Czy zastanawialiście się kiedyś jaką prędkość maksymalną jest w st...

źródło: comment_1617216639vhDrMUODLSbniaerfvcy2G.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Huntley: Na Mugello Ducati może się zbliżyć do 370km/h, co będzie kosmicznym wynikiem.. Jak oglądam F1 po MotoGP to mam wrażenie, że bolid się zepsuł i się zaraz zatrzyma, bo nie widać tej prędkości. Może to układ kamery, ale już nie pierwszy raz samochody F1 wydały mi się statyczne na prostej.
  • Odpowiedz
@Ignite: Ogólnie szkoda, że w motogp nie było polaka rodaka przez to nie jest tak popularne, a nie rzadko wyścigi MotoGP są ciekawsze bo co chwile się wyprzedzają
  • Odpowiedz
@Huntley: Ostatnio Michelin skopał coś przy oponach i wyścigi MotoGP przypominają trochę F1, oszczędzanie opon odgrywa główną rolę. Ale i tak jest nieporównywalnie więcej akcji. W F1 wyprzedza tylko szybszy samochód i odjeżdża. W MotoGP wolniejszy ma szansę skontrować i wmieszać się w walkę.
Mam nadzieję, że Biesiekirskiemu uda się dostać do Moto2 na pełny etat, ale zadanie jest ciężkie, bo Hiszpanie czy Włosi trenują od 3 roku życia, Piotrek
  • Odpowiedz
@tumialemdaclogin: Zaś Indyki 20 lat temu fruwały ponad 400 na owalach (najszybsze okrążenie to 388 km/h na dwumilowym owalu). Myślę, że gdyby zrobiono rewolucje w F1 żeby przystosować je do owali to też by robili takie wyniki
  • Odpowiedz
Podczas GP Meksyku 2016 Bottas uzyskał 372,5 km/h. Nie wiem w jakiej sesji. Kolejne lata rekordów nie było, bo samochody zostały rozbudowane aerodynamicznie i gabarytowo, niestety.
  • Odpowiedz