Wpis z mikrobloga

@harakiri888: jest to dość regularne miejsce spotkań, ale zwykle dało się znaleźć tam pojedyncze butelki, a nawet nieotwarte jeszcze chipsy ;) Ale, do jasnej cholery, nie dwa wielkie i konkretnie ciężkie worki, które tam musiał ktoś przynieść, przechodząc jeszcze przez wątpliwej jakości kładkę nad strumykiem. Nie lepiej było to wywalić w sąsiedztwie któregoś osiedlowego śmietnika? Pewnie panowie ze śmieciarki by się wnerwili, ale zabrali, a tu kto to zabierze? Ano ja.
  • Odpowiedz
@soulburner: zwrotne powinny być, jednak przy niskiej kaucji nie rozwiąże to śmiecenia, jednak choć trochę. Musiałaby być znaczna.

Tylko obowiązek by zmotywował producentów oraz sklepy, niektóre sklepy zamawiają butelki normalnie zwrotne z napisem bezzwrotna.

Natomiast w miejscach gdzie nie ma punktu do oddania bez paragonu, nikt nie pozbiera w celu odzyskania kaucji. Sprawdzałem, jesienią naśmiecili zwrotnymi, do teraz leżały, a w pobliżu nawet zdają się pomieszkiwać bezdomni. Więc w żadnym razie
  • Odpowiedz