Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@niekibicujepilkarzom: MÓJ KONCEPT-W TELEGRAFICZNYM SKRÓCIE: MERYTOKRACJA W eGŁOSOWANIU (σ ͜ʖσ) wyborcze prawo jazdy

○ Publicznie dostępna pula 350-400 pytań wielokrotnego wyboru bez odpowiedzi (z jedną poprawną ● lub kilkoma ( ͡º ͜ʖ͡º)
○ Pytania podzielone na 3 grupy tematyczne odpowiednio dla matematyki poz.podstawowy, wos-u i przedsiębiorczości.
○ Całodobowa możliwość podchodzenia do egzaminu kompetencyjnego z odnawialnym limitem (3
@niekibicujepilkarzom: kwiiik populistycznych warchlaków i nie mogących sformować swojej polityczno-parlamentarnej mafii na dupokratycznych zasadach byłoby słychać aż za wielką wodą.

Wreszcie oddzielonoby ziarno od plew i szłoby się do polityki na swoje nazwisko a nie po to aby być posłusznym liderom partyjnym i spłacać "dług wdzięczności" za bycie na liście i w "swojackim" plemieniu ideologiczno-politycznym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@niekibicujepilkarzom: cóż...mógłby się edukować i na równych prawach próbować jak kto co bystrzejszy i rozumniejszy. Wszyscy obecnie głosujący powszechnie mieliby jak najbardziej równane i losowane szanse na zestaw pytań czy wyświetlanie na bezpartyjnej liście.

Nie chodzi o budowę nowej tyranii elit tylko dla mnie to jest taka trzecia droga między despotyzmem a populizmem i tyranią motłochu. Demokracja liberalna 2.0, poprawiona o merytokratyczne (choć właściwie to formalnie raczej epistokratyczne) wybory.
Tu trzeba obiektywnej i wyraźnej weryfikacji wiedzy i podstawowych kompetencji. Niezależnego testu lub zamiennie ew. Kryterium maturalnego przy średniej z egzaminu dojrzałości i z podstawowej matematyki od 50% wzwyż.

@wygolony_libek-97: Sam sobie przeczysz, bo to co opisujesz powinna gwarantować po prostu powszechna edukacja ¯\_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@to_znowu_ja: nie, nie gwarantuje. Albo gwarantuje tylko w teoretycznych założeniach efektów, ewentualnych pożądanych celach.

Ogólna wymagana powszechnie od kandydatów na kierowcę edukacja w zakresie 5h teorii+30h praktyki też wcale nie gwarantuje tego, że kandydat bez dodatkowej nauki i doczytania zda chociażby egzamin teoretyczny. O części praktycznej nie wspominając.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@to_znowu_ja: to wszystko samo z siebie byłoby wielkim sprawdzianem kompetencji i abstrakcyjnego myślenia. Przy którym to nominaci partyjni i urzędnicy z politycznych opcji są akurat najsłabszym ogniwem, wręcz powinna być usankcjonowana apolityczność.

W tym systemie paradoksalnie ugrupowania i partie miałyby jak najmniej do powiedzenia. Nawet w wewnątrzsystemowych profilach kandydatów powinien być kompas wyborczy i 8wartości zamiast znaczka partyjnego.
mogą to być nauczyciele z dużym doświadczeniem, autorzy opracowań maturalnych, wydawnictwa edukacyjne. Mogą być w PKW niezależni inspektorzy z prawem dostępu do pomieszczeń i sieci teleinformatycznej, pracownicy formalnie współpracujący z konsultantami organizacji pozarządowych.


@wygolony_libek-97: Nadal decydować o ich wyborze będzie aparat państwowy.

to wszystko samo z siebie byłoby wielkim sprawdzianem kompetencji i abstrakcyjnego myślenia. Przy którym to nominaci partyjni i urzędnicy z politycznych opcji są akurat najsłabszym ogniwem, wręcz powinna być
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@to_znowu_ja: niestety ale także oddolnie może być organizowany równie dobrze jak nie lepiej system ogłupiania. Nie zmusisz ekspertów aby nie poszli na rękę politykierom, za wypłaty i profity po dojściu do władzy.

To mozolne i żmudne edukowanie może zostać wciąż łatwo zhakowane przez populistów i marketingowców politycznych.

Przez rozdawnictwo, ładne uśmiechy, socjotechnikę, wykorzystywanie słabości systemu polegającej na łatwości uzyskania przewagi przez propagandę, jątrzenie i przekupywanie nizin intelektualnych i plebejuszy aby mieć