Wpis z mikrobloga

Cześć Mireczki, mam pytanie, kupiłem drążek rozporowy jednak okazało się, że futryny w moim mieszkaniu nie są odpowiednie, bo się rozlatują. Znalazłem dobre miejsce, znajduje się pomiędzy 2 ścianami jednak jak go zamontowałem, to uszkadza się farba(jakby odkleja się od ściany), postanowiłem sprawdzić patent znajomego, żeby pomiędzy ścianę a drążek dać gąbki kuchenne i jak ta "gładka" strona nie zostawia jakoś dużo śladów, to ta "szorstka" już zostawia.

Macie jakieś patenty na montaż? Czy na razie olać, a potem witam malowanko?

#kalistenika #silownia #mikrokoksy
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zwiększyć powierzchnię nacisku żeby rozłożyć siłę i wtedy drążek nie będzie się wbijał w ścianę punktowo. Pomiędzy drążek a ścianę dać jakieś dwa większe kawałki twardego materiału
  • Odpowiedz
@WojcioWercio: Tak, tylko jak masz możliwość to sprawdź czy w podobnym rozmiarze co do mocowań znajdziesz coś metalowego (np. w OBI czy Leroy Merlin). Takie gumy mi pękły po 3 miesiącach i spadłem na dupę, także lepiej montować coś na lata. U mnie drążek wisi już spokojnie koło 7 lat na metalowych kołkach i dalej się trzyma.
  • Odpowiedz
@spanko po prostu miales slabo rozkrecony drazek lub odkrecales go podczas podciagania.
Ja podciagalem sie na rozporowym wazac ponad 100kg, bez zadnych wkretow ani kolkow i nic sie nie wydarzylo.
  • Odpowiedz