Wpis z mikrobloga

Witam Mireczki, gdzie tu się nie poradzić jak tutaj ( ͡° ͜ʖ ͡°) Otóż pracuję aktualnie jako operator techniczny maszyn (obsługa maszyn + proste naprawy mechaniczne). Ogólnie bawi mnie to, lubię dłubać przy maszynach, chciałbym dalej iść w tym kierunku. W mojej firmie już się nie rozwinę - jest jeden TUR na zmianę, gościowi została jakoś dycha do emerytury, dobrze ma, na pewno już się nie ruszy, a nawet jakbym zdecydował się poczekać to na moje miejsce jest 5 bardziej kumatych gości. Moje pytanie - jest sens szukać po innych firmach, zdarza się, że przyjmują z małą wiedzą, ale chęcią rozwoju? Mechanicznie podstawy mam, zawór wymienię, prostą pompę naprawię, generalnie umiem się posługiwać kluczami i śrubokrętem. Z elektryki mam zrobioną eksploatację na G1, ale tyle wiedzy, że odróżnię fazę od 0 i chyba tyle. Chociaż w najbliższym czasie chcę zrobić kurs czytania schematów i G2.
Dobra, bo robią się niepotrzebne wynurzenia - generalnie czy mając mało wiedzy, a dużo chęci jest możliwe przyjęcie mnie w firmie, z myślą - zainwestuję w gościa, za pół roku mi się zwróci z nawiązką?

I 2 - czy są jakieś dobre strony lub książki aby można było się nauczyć się lepiej mechaniki i elektryki? Ciężko coś znaleźć wartościowego, na dolnym śląsku takich kierunków w KKZ praktycznie nie ma - bo brak chętnych na otwarcie kierunków.

Dzięki za odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#utrzymanieruchu #pracbaza #automatyka #produkcja
  • 2
@Bocianson: Moim zdaniem spokojnie możesz próbować. To zależy od wielu czynników ale firma zawsze liczy się z tym, że nową osobę trzeba przyszkolić. Więc o ile nie potrzebują jakiś magików z porządną wiedzą i doświadczeniem to spokojnie Cie wezmą. Ludzi brakuje szczególnie w mniejszych miejscowościach albo na obrzeżach większych miast.