Wpis z mikrobloga

@costelo: ale BMI to tylko pewne umowne widełki. Jaka sylwetka ma być piękna, a jaka nie? Czy kobiece piersi są brzydkie, bo w mniejszości są te, które są symetryczne? Czy tylko symetryczne twarze są ładne, a te nie już nie są, bo nie zawsze symetria równa się piękno? A BMI - czy piękne ciała to tylko te, które mają 18,5 czy te 24,9? Czy tak kategoryzując piękno, nie odbieramy mu...
  • Odpowiedz
ale BMI to tylko pewne umowne widełki.


@GrumpyStar: BMI to konkretny wskaźnik który oblicza się używając konkretnego wzoru. Zadajesz pytania na które napisałem już odpowiedź:

Da się zdefiniować pewien
  • Odpowiedz
@costelo: Ok, moje BMI jest prawidłowe między 50 a 68 kilogramami. Myślisz, że przy wzroście 165 i wadze 68 kg większość osób uznałaby, że wyglądam pięknie? Czy ważąc 49 kilogramów, automatycznie robię się brzydka?

A takie puste zdania widzę raczej w listach do cosmo, niż tu


@costelo: raczej wynika to z tego, że często za piękne uznawane są osoby, które mają coś wyjątkowego na swojej twarzy czy na
  • Odpowiedz
@GrumpyStar:

Więc są pewne "wzorce" uważane za piękne lub idealne, ale one nie są stałe, są różne w zależności od wieku, w jakich istniały, i szerokości geograficznej, dlatego nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, co jest piękne, a co piękne nie jest.


Pewne wzorce są stałe; w jakiej kulturze przytoczony przeze mnie przykład ("będąc np. otyłym, łysiejącym mężczyzną z niesymetryczną twarzą, niskim wzrostem, trądzikiem na całym ciele i krzywymi zębami") uchodziłby
  • Odpowiedz
@ultimatebadass: a ja nie mówię o zaklinaniu rzeczywistości tylko o tym, że im lepiej czujesz się we własnym ciele, tym więcej chce Ci się dla niego zrobić. Ani bezkrytyczna akceptacja swojej niezdrowej wagi ani naśmiewanie się i mieszanie kogoś z błotem w niczym nie pomogą. I na to chciałam zwrócić uwagę.
  • Odpowiedz