Wpis z mikrobloga

Wytłumaczcie mi, co się aktualnie dzieje na rynku matrymonialnym, albo czy to co piszecie na niektórych tagach to prawda czy wasze urojenia? Od dobrych 10 lat nie bawię się w nowe związki - więc pewnie trochę mnie ominęło. Chodzi mi oto, że 170cm here krasnal ogrodowy ryj raczej średni a za małolata miałem 2 wyższe od siebie dziewczyny i totalnie nie czułem się z tym głupio, raczej nigdy też nie czułem tego słynnego "wzroku na sobie". Oczywiście, miałem też niższe dziewczyny w zasadzie nigdy nie miałem problemu z powodzeniem u płci przeciwnej. Przechodząc do sedna, czy kiedyś faktycznie taki karzeł jak ja z ryjem średnim miał większe powodzenie niż obecnie, czy jest to urojenie przegrywów i nadal liczy się dynamina i umiejętność gadania?
#pytanie #tinder #przegryw #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 9
  • Odpowiedz
niech sie wypowiedzą ci co mieli porównanie rynku przed i po apokalipsie tinderowej.


@77023: Kiedyś czaty, potem Sympatia. No i czasy Tindera. Ciężko porównać. Jak masz pomysł, jakąś tam gadkę to umówisz się bez problemu, nawet będąc na maksa przeciętnym. Wydaje mi się jedynie, ze ludzie teraz są mniej ciekawi i fajni niż kiedyś, ale to może być takie sentymentalne myślenie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@RwandyjskiFront:

Na przykład to, że kiedyś #!$%@? spotykało się z ostracyzmem społecznym. Dzisiaj natomiast jest to temat na fali, a typiara, która publicznie chwali się, że dała dupy na koncercie popularnym typom, jest idolką wielu młodych kobiet. Takie zachowania stają się modne i unormowane społecznie, a to raczej nie wpływa na rynek matrymonialny zbyt dobrze.
A co do krasnalów, no to jest podobnie, na mediach społecznościowych jest moda na "jak nie masz 180 to nie jesteś facetem"
Apki randkowe sprawiły, że przeciętne kobiety mają dużo większy dostęp do przystojniaków, więc są obojętnie nastawione do
  • Odpowiedz