Mam nadzieję że po pandemii ruszy masowy program pomiaru tkanki tłuszczowej w społeczeństwie i w końcu zaczną się różne formy represji ludzi z nadwagą.
Nadwaga i otyłość to pierwsza przyczyna śmiertelnych chorób, największe obciążenie systemu opieki zdrowotnej, zwiększone zanieczyszczenie planety przez ponadnormatywną konsumpcję, niszczenie osi hormonalnej i co za tym idzie depresji i oczywiście największe zagrożenie przy covid-19
Oczywiście z represji powinni być zwolnieni potężni trójbojarze, ale większość na tagu #mikrokoksy zostanie nadludźmi i będzie otrzymywało wsparcie 600kg+
@surowageneracja: U wiele ludzi wciąż istnieje przekonanie, że część osób jest grubych bo mają powolny metabolizm/grube kości/problemy z tarczycą i oni nie chudną nawet na restrykcyjnej diecie. Oczywiście kalorii już nie liczą bo komu by się chciało xD Potem bym dodał drugą grupę grubych ludzi, którzy próbowali schudnąć jedząc 1000kcal dziennie, po czym przyszło jo-jo więc pogodzili się z tym, że dieta nie dla nich i zostali grubasami z wyboru
@surowageneracja: dokładnie. Dodałbym do tego szkalowanie ludzi biednych, bo MAJĄ NA TO WPŁYW. Dodałbym ludzi nie wykształconych, BO MAJĄ NA TO WPŁYW. Ludzi z depresją, BO MAJĄ NA TO WPŁYW.
@seraph88: Nigdy w życiu nie spotkałem się ze szkalowaniem na serio ludzi biednych, ale pracujących. Formalne wykształcenie nie znaczy dzisiaj nic, więc to jakieś zupełnie abstrakcyjne kryterium dzisiaj. Depresja to choroba, a wobec chorych ludzi występuje powszechnie współczucie, a nie szkalowanie.
Jeszcze jakieś porównania wyjęte prosto z dupy? Jak nie, to usuń konto.
@Bekart_Korwina: skoro decydują się na pracę która utrudnia działanie służby zdrowia to będą musiały wrzucić sobie to w koszty, zresztą plus size jest ciekawym terminem kiedyś oznaczał kobiety o figurze Jennifer Lopez, dzisiaj te z kształtami kaszalota
Nigdy w życiu nie spotkałem się ze szkalowaniem na serio ludzi biednych, ale pracujących.
Aha, nie widziałeś czyli tak jest. Odejdź od komputera, to zobaczysz i doświadczysz, gwarantuję. Wielokrotnie spotkałem się z pogardą i wyszydzaniem biednych osób.
Formalne wykształcenie nie znaczy dzisiaj nic, więc to jakieś zupełnie abstrakcyjne
@surowageneracja: no właśnie chodzi o to, że obracam się w skrajnych towarzystwach. Na co dzień wśród ludzi raczej zamożnych, osiągających sukcesy i pracujących w dobrze płatnych pracach. Ale znam tez sporo ludzi z marginesu lub biednych, niezaradnych, których poznałem jak dorabiałem sobie przy układaniu kostki, budowach domu itp.
Chodzi mi o to, że życie nie jest zero-jedynkowe. Owszem, sam gardzę ludźmi otyłymi, które nie dość, że nic z tym nie
@DunningKruger: program represji sprawi, że ludzie będą jeszcze bardziej otyli. Tak samo nakładanie podatków w PL za otyłość, gdzie ludzie są biedni, a niski status ekonomiczny z tego co wiem sprzyja otyłości.
Nadwaga i otyłość to pierwsza przyczyna śmiertelnych chorób, największe obciążenie systemu opieki zdrowotnej, zwiększone zanieczyszczenie planety przez ponadnormatywną konsumpcję, niszczenie osi hormonalnej i co za tym idzie depresji i oczywiście największe zagrożenie przy covid-19
Oczywiście z represji powinni być zwolnieni potężni trójbojarze, ale większość na tagu #mikrokoksy zostanie nadludźmi i będzie otrzymywało wsparcie 600kg+
#koronawirus
@TheLizardKing: poprawiłem.
Potem bym dodał drugą grupę grubych ludzi, którzy próbowali schudnąć jedząc 1000kcal dziennie, po czym przyszło jo-jo więc pogodzili się z tym, że dieta nie dla nich i zostali grubasami z wyboru
I zielonki na wykopie, usuń konto
O jest i pierwszy oburzony ulaniec xD
Co tam kwiczysz prosiaku xDD
Jeszcze jakieś porównania wyjęte prosto z dupy? Jak nie, to usuń konto.
JUK
Aha, nie widziałeś czyli tak jest. Odejdź od komputera, to zobaczysz i doświadczysz, gwarantuję. Wielokrotnie spotkałem się z pogardą i wyszydzaniem biednych osób.
Komentarz usunięty przez autora
@DunningKruger:
Pamiętaj że nadwaga,otyłość i większość chorób w PL są skutkami złej diety
a przede wszystkim ALKOHOLU, kultu mięsa i palenia fajek
Ale znam tez sporo ludzi z marginesu lub biednych, niezaradnych, których poznałem jak dorabiałem sobie przy układaniu kostki, budowach domu itp.
Chodzi mi o to, że życie nie jest zero-jedynkowe. Owszem, sam gardzę ludźmi otyłymi, które nie dość, że nic z tym nie
Komentarz usunięty przez autora