Wpis z mikrobloga

@vaars: jest zacna i wciąga od początku. Przy czytaniu wytwarza się taka atmosfera, jakby się czytało jakąś spisaną przez kogoś legendę z dawnych czasów, więc ja przez to wybaczyłem niedociągnięcia, które pojawiły się w drugim tomie. Bardzo sprawnie napisana, z naciskiem na logikę zdarzeń, ma kilka schematów, które wszyscy lubimy, za to nie ma głupot, które amerykańskie autorki nagminnie umieszczają w pisanej fantastyce. Wyróżniają ją opisy strategii wojennej i to, że
  • Odpowiedz