Wpis z mikrobloga

@Ponury_Dewiant: Ja o ile jestem w stanie zrozumieć idee nieposiadania dzieci, a nawet ją popieram (ze względu na to, że odpowiada mi życie w spokoju) o tyle nie rozumiem zakładania z góry przez antynatali, że każde życie na ziemi to wieczne cierpienie i życie jest bez sensu. Ja dzisiaj np. przez cały dzień zajebiście się czułem, spędziłem miło czas, realizowałem swoje pasje, pouczyłem się w międzyczasie języków i jest fajnie, a