Wpis z mikrobloga

@dominowiak: co tu się #!$%@?, wykopki naskakują na gościa, że nie daje ośmiolatkowi grać w GTA ( _) Ja rozumiem, że do PEGI mało kto podchodzi na tyle poważnie by nie dać w to pograć siedemnastolatkowi, bo ma być od 18 lat i #!$%@?, ale 8 lat to jednak różnica...
To że kiedyś znacznie mniej rodziców ogarniało komputery choć na tyle by wiedzieć co robi ich dziecko, to
@dominowiak: ty sie tak z dzieckiem komunikujesz? Powodzenia za kilka lat jak bedzie nastolatkiem, juz tworzysz zalazki problemow, ktore bedziesz mial w jego okresie dorastania. Nie sluchasz co do Ciebie mowi i narzucasz mu co ma myslec. Pokaz mu co to GTA i tlumacz co i jak. Daj mu szanse na wyksztalcenie myslenia i porownywanie, a nie dyktatorzysz

@RandomowyMirek: No wiem, ale wydaje mi się że takie gry nie są dla ludzi mających dzieci.


@kwiatekelo:
?!

Czyli, jako rodzic, powinienem brać przykład z syna i grać w Lego Ninjago?

Wydaje mi się, że może źle to wpłynąć na psychikę dziecka, i na postrzeganie ojca przez niego.


@kwiatekelo:
Jest cała masa rzeczy, które mi wolno, a mojemu synowi - nie.

Nie wolno mu grać w wiele gier, i
Jest cała masa rzeczy, które mi wolno, a mojemu synowi - nie.


@RandomowyMirek: Rozumiem, ale chodzi mi o wartość moralną tych rozrywek i jaki przykład dają dziecku.
Np. Ojciec może zamówić przy dziecku prostytutkę ale czy to jest dobre dla dziecka? Nie zmieni postrzegania ojca przez dziecko?