Wpis z mikrobloga

Skoro 1/4 Polek doznała krzywdy w wyniku gwałtu, to zaczynam powątpiewać, że nie wszyscy mężczyźni tacy są. Może jednak wszyscy albo zdecydowana większość? Pani Martyna pisze, że nie wszyscy (screen w komentarzu), ale te statystki wyglądają poważnie, więc chyba większość mężczyzn jest niebezpieczna.
#bekaztwitterowychjulek #bekazlewactwa
Pobierz
źródło: comment_1616420662lIAOwm5npn9zDtnx0A2eJF.jpg
  • 129
Nie można wnioskować o populacji dorosłych kobiet w Polsce na podstawie tego badania.


@mefistofiel: Tego nie mówiłem. Chodziło tylko o to, że liczba badanych kobiet w próbie jest reprezentatywna. Jednak sama próba nie została już dobrana poprawnie.

to jest gówno badanie, próba została dobrana w sposób przypadkowy (ankieterki szukały chętnych do wzięcia udziału w badaniu na ulicy albo wśród swoich znajomych (!)), a nie losowy, a więc badanie nie zostało przeprowadzone
@Cyprok: Ziomek, obczaj te pytania z kwestionariusza. Czy mezczyzna opowiedzial kiedys przy tobie nieprzyzwoity kawal o zabarwieniu seksualnym? I cyk, molestowanie +++

Edit: W tekscie jest napisane ze bylo 47 pytan. Podane jest 18. Nie wiadomo co bylo w pozostalych. Szkoda sobie dupe zawracac takimi badaniami z dupy. 2/3 kobiet stwierdza ze jakis facet sie obnazal przed nimi w miejscu pracy. No ja cie prosze
@magrusia: Oczywiście pokazanie przyrodzenia dziecku jest złe i to jak najbardziej powinno być tępione. Natomiast powiedzenie komuś niewygodnego żartu nie jest jakieś bardzo złe. Gdyby osoba pisząca dokładniej określiła co się jej przydarzyło to nie było by tej rozmowy ale, że tak nie zrobiła to nie uważam wyśmiania jej za heheszkowanie z gwałtów itp.
jak miałam jakieś 11-12 lat to pewien jegomość w płaszczu pokazał mi w parku swoje przyrodzenie. Wiem, ze dla wykopków to może być tylko „haha, przecież tylko pokazał dziecku #!$%@?” ale to trochę ryje banie.


@margusia: #!$%@? tam zryło, co najwyżej się pośmiałaś z tego z koleżankami. Żeby była jasność - pokazywanie przez dorosłego faceta kutanga dzieciom nie jest dobre i nie powinno się tak robić, wręcz są na to paragrafy.
No ale natura tak stworzyła człowieka, przecież nawet zwierzęta mają zaloty, albo popełniają gwałt
to niestety normalne że facet się spojrzy na babkę nawet jak jest homo
To niewinny zart, czy juz molestowanie? Bo wg mnie to drugie.


@kawazrana: to przede wszystkim chamstwo, ale podciąganie chamstwa pod "zgwałcenie", jak to robią w tym cytowanym gównopoście feministki, to trochę jak podciąganie sytuacji gdy ktoś przy mnie głośniej przeklnie pod próbę zabójstwa i zespół stresu pourazowego.

Obie płcie mają swoje problemy, kobiety są podrywane częściej, niż by chciały, mężczyźni nigdy nie są podrywani a chcieliby być. Model kulturowy i przede
@Deska_o0: Przecież jak otworzysz pdf'a, którego zresztą sam wyżej podesłałem to zobaczysz, że chodzi o bezpośrednie.

A nawet gdyby chodziło o pośrednie to w takim razie bardzo #!$%@? jest skonstruowany ten punkt na obrazku bo wprowadza w błąd.

Niestety jest tak jak pisałem, spośród 477 przebadanych chyba jakieś 120 doświadczyło gwałtu (nie molestowania - gwałtu) ale nawet nie chce mi się wracać do tych tabelek, żeby to za Ciebie sprawdzać.
Na
@Cyprok: Automatyzacja procesów statystycznych kompletnie zabiła tą naukę. Teraz byle debil może wklepać skrypt w R lub Pythonie i wyjdą mu ładne wykresiki, bez rozumienia i poprawnego przygotowania oryginalnych danych.

Dlatego teraz przyjdzie sobie jakaś socjolożka czy inna Pani z antropologii czy gender studies i znajdzie sobie grupę 20 koleżanek, czy nawet 100, o podobnym myśleniu co ona, bez sprawdzenia czy mówią prawdę i robi ekstrapolację na wszystkie kobiety w Unii
@bolo1: Jakbym miała 20 lat to bym się posmiala z koleżankami. Ale jako dziecko długo się potem bałam samotnie wychodzić.
Znam tez osobiście chłopaka który był molestowany w pracy. Student, przez stara, gruba babę. Tez go łapała za dupe, tez się ocierała. Chłopak psychicznie bardzo to przeżył i ciężko mu się było ogarnąć. Rzygal ze stresu.
Nie chodzi mi o stanie obok i wpadniecie na kogoś przy hamowaniu. Ale chamskie ocieranie
@tomtom666 zdefiniowalam gwalt kilka komentarzy wczesniej. Nie uwazam tego, za gwalt ale za naruszenie mojego komfortu psychicznego - w sferze seksualnosci, traktuje to wiec jako molestowanie.

Czy lepiej czuc sie ignorowanym, niz niejednokrotnie przerazonym, obawiac sie o swoje bezpieczenstwo, bo tego rodzaju typ lub typy nie daja spokoju pomimo upomnien? No sam odpowiedz
Obie płcie mają swoje problemy, kobiety są podrywane częściej, niż by chciały


CO KURŁA XDDDD
Ludzie, nie wierzcie w te bzdety. Nieporównywalnie więcej kobiet cierpi na niedobór atencji i adoratorów, niż ich nadmiar. Oczywiście czasem jakiejś kobiecie trafi się jakiś niechciany natręt, czasem podrywa nie ten, którego by się chciało. Ale z drugiej strony pamiętajcie, że każdy odrzucony adorator buduje wartość i samoocenę kobiety.

Wyolbrzymianie bycia podrywaną dotyczy zazwyczaj tych brzydszych kobiet
Nie chodzi mi o stanie obok i wpadniecie na kogoś przy hamowaniu. Ale chamskie ocieranie się #!$%@? w spodniach o nogę. Widzę ze deprecjonujesz te sytuacje. Masz prawo. Ale często ofiary takich zachowań czuja się zle. I tez maja do tego prawo.


@magrusia: Nie wiem, nie ocieram się #!$%@? przez spodnie o ludzi w tramwaju, a jeśli już, to przypadkiem.

No a ja się czuję źle, kiedy sąsiad mi dzień dobry
np obcy typ, ze tylko hie hie na tych cycuniach to hie hie koralikow brakuje hue hue.


@kawazrana: Komplement jak komplement. Raczej kobieta powinna się z tego cieszyć. Molestowaniem o wiele bardziej jest chodzenie z cycami na wierzchu (choćby z kawałkiem). Nie wiem, ja nie chodzę z końcówką #!$%@? na wierzchu i ma prawo wydać mi się to prymitywne.
@magrusia: OK może mój błąd, mogłem nie doczytać, nie drążyłem aż tak tych ckliwych opowieści. Zresztą powiedzenie tak do młodej dziewczyny, choć może i cringowe, też nie jest jakimś końcem świata.
Guzik prawda. Powiem wam jak jest. Dla kobiety jakiekolwiek zainteresowanie ze strony nieatrakcyjnego mężczyzny to od razu molestowanie lub gwałt. Powiesz jednej że ma ładny uśmiech, to cię od razu w robicie zgłosi do HRów że molestowanie seksualne. Raz gadałem z jedną z niewielu loch które miały cokolwiek w głowie. I się skończyło, bo wyskoczyła mi taka z płaczem, że ktoś ją klepnął w tyłek w autobusie i że molestowanie. Dzisiaj kobiety
I jednocześnie taka idiotka będzie uważała że kłócenie się z partnerem, niezgadzanie się z nim, odmawianie stosunku itp, rzucanie w faceta rzeczami, robienie awantur przy ludziach czy bicie to nie przemoc. Hipokryzja lvl max