Wpis z mikrobloga

Ryk jak u zarzynanego mamuta :P No to ostatnie powtórzenie w ciągu to naprawdę OGIEŃ, całe ciało chciało odpuścić ale pocisnąłem do końca :D.

Ciężkie siady dzisiaj do skrzyni, bo to 300kg (175kg na sztandze + 125kg z gum) wiele serii dwójek:P Poszło łatwiej niż myślałem. Ale oczywiście sztanga znowu krzywo na plecach :P Treningu upper po prostu tak mi męczą łapy, plecy że to wejście pod sztangę jest wyzwaniem dla mnie.

Pomimo tak ciężkich siadów jeszcze block pull 10cm 2RM, dowaliłem +5kg + 1 powtórzenie w ciągu względem wyniku sprzed 6 tygodni :) Block pull 10cm 300kg x 3.

We wtorek nie wrzucałem wpisu, ale miałem fatalny dzień i trening, po prostu poniedziałkowy trening upper zniszczył mnie do tego stopnia że we wtorek nie byłem zdolny konkretnie zrobić treningu, a wypadły siady w taśmach... zrobiłem 325kg czyli poprawiłem o 10kg względem stycznia PR (ale to nadal daleko do mojego absolutnego rekordu czyli 355kg) No ale miałem taśmy luźno związane i jak mówię zero sił i zero motywacji więc i tak zadowolony byłem, no i teraz wiem że planując ciężkie siady, muszę dzień wcześniej zrobić luźniej lub odpuścić upper body.

No ale jest progres cały czas i to jest najważniejsze w tym wszystkim, bo wystarczy kontynuować i prędzej czy później wszystkie moje stare PR-y zostaną przebite.

#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy
IntruderXXL - Ryk jak u zarzynanego mamuta :P No to ostatnie powtórzenie w ciągu to n...
  • 7
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: A czemu przy tym block pullu przy każdym powtórzeniu tą sztangę jakby odpychasz od nóg a następnie znów ją do nich przyciągasz? Przy normalnym martwym ciągu też tak robisz?
  • Odpowiedz
A czemu przy tym block pullu przy każdym powtórzeniu tą sztangę jakby odpychasz od nóg a następnie znów ją do nich przyciągasz? Przy normalnym martwym ciągu też tak robisz?


@abuk123: Tak rolluje sztangę, aby wejść w pozycję. Bo bez tego nie mogę ustawić się w dobrej pozycji złapać oddechu.
  • Odpowiedz