[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Czasami żałuję że byłem w związku. Wolalbym być #przegryw.
Tak bym sobie dalej był naiwny. Potrafił wierzyć w coś, cieszyć się. Trafialbym pewnie na inne laski i nawet jakby nie wyszło to byłoby ok. Ale nie #!$%@? musialem trafić na socjopatke jako pierwszy zwiazek przez co zamknelo mi to calkowicie drogę na kolejne relacje bo teraz podnoszę kamień i sprawdzam co jest pod spodem zamiast się tym nie interesować przez co żadna kobieta która poznałem po tym związku nie spełnia podstawowych norm. A poznałem ich kilkanaście i ze dwa związki spokojnie mogłyby z tego być. A tak wyszlo że się nie nadają do związku a ja czulem się jak debil że znowu uwierzylem. Potem już mi się odechciało całkowicie.

Śmiech przez łzy.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6054901f2f2b84000aacc3b6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[O.....s]

@AnonimoweMirkoWyznania: haha było grać w gierki, a nie się wygłupiać, kiedy nie jesteś na szczycie męskiej atrakcyjności.

[AerodynamiC]

@AnonimoweMirkoWyznania: trudne relacje uczą bycia czujnym, powinieneś być w zasadzie szczęśliwy, że nie żyjesz już w tej mydlanej bańce szczęścia, która nie istnieje. Choć ogół trąca szajsem to nie wszyscy ludzie są tego samego typu, bądź cierpliwy, może wreszcie znajdziesz to czego potrzebujesz.

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @Ostry_Sens: haha było grać w gierki, a nie się wygłupiać, kiedy nie jesteś na szczycie męskiej atrakcyjności.

No ale tu jest własnie pies pogrzebany. Życie gdzie coś się dzieje jest zajebiste.. czujesz że żyjesz bez znaczenia czy cierpisz czy jesteś szczęśliwy..

@Thachii: Ale to jest właśnie fajne, że teraz lepiej wiesz jakich kobiet unikasz, bo ostatecznie na tym lepiej wyjdziesz niż jakbyś miał się angażować w relacje z

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @AerodynamiC: powinieneś być w zasadzie szczęśliwy, że nie żyjesz już w tej mydlanej bańce szczęścia, która nie istnieje.

Pamiętasz taką scenę z Matrixa gdzie Cypher dogadywał się z Agentem Smithem ?

"Cypher: You know, I know this steak doesn't exist. (...)After nine years, you know what I realize? Ignorance is bliss.
Agent Smith: Then we have a deal?
Cypher: I don't want to remember nothing. Nothing. You understand?"

Ten

[AerodynamiC]

@AnonimoweMirkoWyznania: OPie, brzmisz jak kajtek w środku zimy uwiązany do budy bez zadaszenia. Nie uciekaj przed samym sobą, to trudy budują nas. Gdybyś nie poznał smaku tego syfu teraz to jest duża szansa na to, że stało by się to później. No win situation.

[O.....s]

@AnonimoweMirkoWyznania: O. Coś czuję, że byśmy się nawet zrozumieli normiku Ty. Nie mam dla Ciebie jednak żadnej rady, ani rozwiązania. No #!$%@? i co zrobisz.

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @AerodynamiC: Nie uciekam przed sobą... dzięki temu poznałem się bardzo dobrze, mogłem się zrozumieć, rozwinąć, zmienić itd. Nie jestem już tą samą osobą. Widzę dużo plusów tej sytuacji.. może gdyby mnie to spotkało jakbym miał z 20 lat to bym się cieszył, bo wiedziałbym że jeszcze mnóstwo okazji na to aby życie mogło się jakoś potoczyć, mnóstwo możliwości. ale nie ja te rozwidlenia się już zawężają i jest ich