Wpis z mikrobloga

@to_ci_niespodzianka: umowa. To już było kawał czasu temu, wtedy listem też bym nie pogardził, ale w obecnej sytuacji to zdecydowanie niewystarczające. List nie ma żadnej mocy prawnej, a jak składasz wypowiedzenie w covidowych czasach, to lepiej nie zostać w razie czego na lodzie.
@sphinxxx: poczytałam trochę - ten list może być traktowany jako umowa przedwstępna. Ponadto negocjowałam skrócenie okresu wypowiedzenia, więc sama umowa była średnio możliwa (btw wcześniej też zawsze przy zmianie pracy umowę podpisywałam pierwsze dnia). To nie firma krzak ani żaden januszex, mimo wszystko się stresuję ich milczeniem.
@noot: pierwszego dnia pracy czy pierwsze dnia dogadania się?