Aktywne Wpisy
MarianJanusz +15
Uwaga bo pojadę teraz trochę ruską onucą. Ale czy z perspektywy tych dwóch lat rzeczywiście opłacało się Ukraińcom stawiać opór? Kilkaset tysięcy zabitych. Miliony uciekło z kraju. Całe miasta w gruzach. Zapaść gospodarcza. A co było alternatywą? Alternatywą było po prostu dać ruskim wjechać czołgami do Kijowa. Zełenski by pewnie trafił do łagru, a kilku innych wypadło z oknien. Władzę przejęłaby jakaś moskiewska pacynka i tak by się im dalej żyło na
eaxata +68
Nie piję prawie od miesiąca i dzisiaj mało brakowało, a bym się #!$%@?ł, ale jednak walka nadal trwa. Nawet browary kupiłem już, ale stało się coś, co mnie odwiodło od tego pomysłu. Mianowicie spotkałem starego znajomego, który mi powiedział, że widać i słychać po mnie, że przestałem pić. A nigdy wcześniej z nim nie gadałem ani o tym że chleję, ani o tym że zamierzam przestać, ani o tym że przestałem. Wychodzi
babcia mi dziś raportuje, że do niej wczoraj o 21:30 dzwonił muj guwniak (z nieznanego jej numeru! dziwna, późna godzina) - dziecko 9 lat, które w sumie o tej porze nie ma dostępu do elektroniki - była akurat u ojca. dzieciak potwierdzał dziwne szczegóły (jak mała miejscowość zamieszkania, nie reagował na zwracanie się imieniem mojej córki), ale inne szczegóły były bez sensu (jak to że ja dziś po nią przyjadę albo hałasująca sąsiadka z góry).
ja sprawdzam numer - mi też nieznajomy. ojciec raportuje że nie ma opcji żeby dziecko wtedy dzwoniło i żeby zgłaszać na policę, numeru też nie zna.
ale to nie było żadne wyłudzenie na wnuczka, więc nie wiem o co chodzi.
szukam numeru w necie, no nie ma nic żeby to był jakiś scam.
dzwonię pod ten numer i co? ODBIERA JAKAŚ INNA DZIEWCZYNKA XD (w podobnym wieku, starsza może trochę) i mówi że dzwoniła do swojej babci a nie do mojej xdd i że miała ją wpisaną w telefon jako "babcia" ( ಠ_ಠ)
i teraz nie wiem, co o tym myśleć, jako oszustwo wydaje się bezcelowe. może trollował ten dzieciak tak głupio? tylko po co? bo moja babcia się zdenerwowała tą sytuacją. no a też przez telefon brzmiała na dość poważnie zaskoczoną.
ale dziecko wydawało się realnie przekonane że gadało ze swoją babcią. czy serio to możliwe żeby ponad 4 minuty gadać i nie poznać że gada się z cudzą babcią? xd w każdym razie moja babcia była przekonana że z moim kaszojadem gada a nie z cudzym ;d
czy naprawdę wszystkie rozmowy babć z wnukami są aż tak generyczne? ;d
to chyba najlepsze wyjaśnienie, ale wciąż bardzo zaskakujące - musieli z wpisywaniem numeru pomylić się tak aby trafić na inną babcię z wnuczką w podobnym wieku (oczywiście w moim przypadku to jest prawnuczka, no ale nie mówi przecież PRAbabciu)
#dzieci #oszukujo #rodzina
ile miałeś lat wtedy?