Wpis z mikrobloga

mirki, co za #!$%@? akcja xd

babcia mi dziś raportuje, że do niej wczoraj o 21:30 dzwonił muj guwniak (z nieznanego jej numeru! dziwna, późna godzina) - dziecko 9 lat, które w sumie o tej porze nie ma dostępu do elektroniki - była akurat u ojca. dzieciak potwierdzał dziwne szczegóły (jak mała miejscowość zamieszkania, nie reagował na zwracanie się imieniem mojej córki), ale inne szczegóły były bez sensu (jak to że ja dziś po nią przyjadę albo hałasująca sąsiadka z góry).

ja sprawdzam numer - mi też nieznajomy. ojciec raportuje że nie ma opcji żeby dziecko wtedy dzwoniło i żeby zgłaszać na policę, numeru też nie zna.

ale to nie było żadne wyłudzenie na wnuczka, więc nie wiem o co chodzi.

szukam numeru w necie, no nie ma nic żeby to był jakiś scam.

dzwonię pod ten numer i co? ODBIERA JAKAŚ INNA DZIEWCZYNKA XD (w podobnym wieku, starsza może trochę) i mówi że dzwoniła do swojej babci a nie do mojej xdd i że miała ją wpisaną w telefon jako "babcia" ( _)

i teraz nie wiem, co o tym myśleć, jako oszustwo wydaje się bezcelowe. może trollował ten dzieciak tak głupio? tylko po co? bo moja babcia się zdenerwowała tą sytuacją. no a też przez telefon brzmiała na dość poważnie zaskoczoną.

ale dziecko wydawało się realnie przekonane że gadało ze swoją babcią. czy serio to możliwe żeby ponad 4 minuty gadać i nie poznać że gada się z cudzą babcią? xd w każdym razie moja babcia była przekonana że z moim kaszojadem gada a nie z cudzym ;d
czy naprawdę wszystkie rozmowy babć z wnukami są aż tak generyczne? ;d
to chyba najlepsze wyjaśnienie, ale wciąż bardzo zaskakujące - musieli z wpisywaniem numeru pomylić się tak aby trafić na inną babcię z wnuczką w podobnym wieku (oczywiście w moim przypadku to jest prawnuczka, no ale nie mówi przecież PRAbabciu)

#dzieci #oszukujo #rodzina
noelocohelo - mirki, co za #!$%@? akcja xd

babcia mi dziś raportuje, że do niej wc...

źródło: comment_1616065555iTMXuiltALeR6LYVaaFnRT.jpg

Pobierz
  • 11
@noelo_cohelo: Ja kiedyś tak się pomyliłem dzwoniąc do ojca - powiedziałem by przy powrocie z pracy kupił mi na Mikołaja kasetę z filmem BIONICLE. Po powrocie przyznał, że nie rozmawiał ze mną, co było dziwne bo barwa głosu ta sama. Mieliśmy stary telefon domowy, więc nie mogliśmy też sprawdzić do kogo dzwoniłem, aczkolwiek jakiemuś dzieciakowi może sprawiłem kasetę na święta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@noelo_cohelo: Coś koło 7, może 8 lat. Odpowiedział tak jak zwykle odpowiadał: "Pojadę do sklepu i poszukam. Jak będzie to kupie". Co miałem podejrzewać? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wcześniej rozmawialiśmy o jakimś prezencie na mikołajki, ale się nie zadeklarowałem dlatego myślałem że przyjął do wiadomości.