#anonimowemirkowyznania Jestem od kilku miesięcy w związku z nową dziewczyną. Olena pochodzi z Ukrainy, ale od 7 lat mieszka w Polsce. Mówi po polsku świetnie, choć ma trochę wschodniego akcentu. Świetnie się dogadujemy, wspaniale nam się żyje póki co. Nie ma spin, jest po prostu miłość.
Problem pojawił się podczas ostatniej wizyty (samemu) u dziadków. Jak to standardowo bywa pytanie "czy masz tam kogoś", więc powiedziałem jak jest. Babcia: - Nie mogłeś sobie znaleźć normalnej dziewczyny?
Szczerze mnie zatkało, nie wiedziałem co powiedzieć. Miałem ochotę wyjść, ale może się przesłyszałem, więc tylko burknąłem: "- Jakiej normalnej"? - "No jakiejś Polki, po co kogoś z Ukrainy?"
Myślałem że zwrócę całą pomidorową. Wybuchłem i powiedziałem "wiesz co babcia... spi....aj".
Tym razem babcia w szoku. Dziadek niedowierzanie, a ja buty kurtka i bez słowa wyszedłem.
Jest mi z tym dobrze. Nie mam jakiś fantastycznych relacji z nimi, przyjeżdżam 2x do roku. Sorry, ale nikt nie będzie przy mnie rasistowskim bucem i obrażał dziewczyny. Nie muszę do nich przyjeżdżać jeśli mają zamiar walić takimi tekstami bez przemyślenia. Są to sprawne umysłowo osoby (choć 75+).
Problem w tym, że oczywiście pochwalili się sytuacją mojej rodzinie i teraz to ja jestem ten najgorszy.
Co sądzicie? Dobrze zrobiłem? Nie zamierzam tłumaczyć bucom, że Ukraincy to tacy sami ludzie jak Polacy, Niemcy, Hiszpanie czy Japończycy. Chcą obrażać, to beze mnie. Ja już do nich nie pojadę.
@ozomidaf: Babka byla bucem. I teraz swoje madrosci moze prawic kotu. Czemu tak? Czemu srak? #!$%@? do dupy moze chciala? Kto tam wie? Moze by dostala gdyby bucem nie byla? Milony pytan bez odpowiedzi...
@pafffel Nie wiesz co polacy Ukraińcom, ale w sumie czego się spodziewać po tobie, ograniczony, ksenofobiczny wśór i alkoholik. Jakbym był tobą to też bym pewnie tyle chlał.
@Niedobry: XD Właśnie dlatego "antyrasistowskie" lewactwo jest rakiem. Zero rozmowy, zero zrozumienia, ani kroku wstecz, wszyscy są wrogiem.
Gdybym sam tak podchodził do rozmowy z dziadkami żony, z którymi teraz jestem dobrym ziomkiem, to po pierwszym pytaniu o brak ślubu kościelnego i chrzczenie córki bym krzyknął "#!$%@?", a pytania przez rok trwały z głupimy tekstami typu "jak to tak dziecko bez chrztu to nie wpełni człowiek" XD Bo przecież to buce są narzucający innym swój światopogląd. A koniec końców zaprzyjaźniłem sięz nimi i teraz oni nienawidzą kościoła i uważają, że słusznie, że nie chrzczę córki w KK. Nadal by woleli, żebym gdzieś ją ochrzcił, ale przynajmniej tyle zwyczajną rozmową
@AnonimoweMirkoWyznania: Nadmiarowo i niepotrzebnie zareagowałeś. Wystarczyło im wytłumaczyć. że z Ukrainy też normalna jak każdy, niepotrzebnie się uniosłeś. BTW moja jest z Białorusi, cud dziewczyna.
@AnonimoweMirkoWyznania: bardzo źle zrobiłeś. Do Babci się tak nie odzywa ¯\_(ツ)_/¯ no chyba, że Ci matkę zabije. Są lepsze sposoby by tupnąć nogą i ich #!$%@?ć. Wybrales najgorszy.
@AnonimoweMirkoWyznania: A ja uważam, że zachowałeś się nieelegancko. Mogłeś wyrazić stanowczo dezaprobatę, ubrać się i wyjść. Jednak mówienie sp... do własnej babci to straszne buractwo.
Gdybyś załatwił sprawę elegancko, mogłaby ich później najść refleksja i być może by Cię przeprosili. Teraz jednak czują się pewnie zranieni z powodu Twojego zachowania i będą czekali na Twoje przeprosiny i nie dotrze do nich, że wogóle zrobili coś nietaktownego.
Jestem od kilku miesięcy w związku z nową dziewczyną. Olena pochodzi z Ukrainy, ale od 7 lat mieszka w Polsce. Mówi po polsku świetnie, choć ma trochę wschodniego akcentu. Świetnie się dogadujemy, wspaniale nam się żyje póki co. Nie ma spin, jest po prostu miłość.
Problem pojawił się podczas ostatniej wizyty (samemu) u dziadków. Jak to standardowo bywa pytanie "czy masz tam kogoś", więc powiedziałem jak jest.
Babcia: - Nie mogłeś sobie znaleźć normalnej dziewczyny?
Szczerze mnie zatkało, nie wiedziałem co powiedzieć. Miałem ochotę wyjść, ale może się przesłyszałem, więc tylko burknąłem: "- Jakiej normalnej"?
- "No jakiejś Polki, po co kogoś z Ukrainy?"
Myślałem że zwrócę całą pomidorową. Wybuchłem i powiedziałem "wiesz co babcia... spi....aj".
Tym razem babcia w szoku. Dziadek niedowierzanie, a ja buty kurtka i bez słowa wyszedłem.
Jest mi z tym dobrze. Nie mam jakiś fantastycznych relacji z nimi, przyjeżdżam 2x do roku. Sorry, ale nikt nie będzie przy mnie rasistowskim bucem i obrażał dziewczyny. Nie muszę do nich przyjeżdżać jeśli mają zamiar walić takimi tekstami bez przemyślenia. Są to sprawne umysłowo osoby (choć 75+).
Problem w tym, że oczywiście pochwalili się sytuacją mojej rodzinie i teraz to ja jestem ten najgorszy.
Co sądzicie? Dobrze zrobiłem? Nie zamierzam tłumaczyć bucom, że Ukraincy to tacy sami ludzie jak Polacy, Niemcy, Hiszpanie czy Japończycy. Chcą obrażać, to beze mnie. Ja już do nich nie pojadę.
#ukraina #rodzina #niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #rodzina
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6052bd262f2b84000aacc17f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
źródło: comment_1616050904vM4BlRRAs9yXBPcBYNEad8.jpg
Pobierz@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@? prawidłowo
@Trusky92: No i między sobą mówią " z tym nie wchodź w dyskusje bo ma coś z głową"
Gdybym sam tak podchodził do rozmowy z dziadkami żony, z którymi teraz jestem dobrym ziomkiem, to po pierwszym pytaniu o brak ślubu kościelnego i chrzczenie córki bym krzyknął "#!$%@?", a pytania przez rok trwały z głupimy tekstami typu "jak to tak dziecko bez chrztu to nie wpełni człowiek" XD
Bo przecież to buce są narzucający innym swój światopogląd.
A koniec końców zaprzyjaźniłem sięz nimi i teraz oni nienawidzą kościoła i uważają, że słusznie, że nie chrzczę córki w KK. Nadal by woleli, żebym gdzieś ją ochrzcił, ale przynajmniej tyle zwyczajną rozmową
@AnonimoweMirkoWyznania: Wanna babcie #!$%@?? Stary, pomyliłeś babcie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Byłem tą pomidorową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ja uważam, że zachowałeś się nieelegancko. Mogłeś wyrazić stanowczo dezaprobatę, ubrać się i wyjść. Jednak mówienie sp... do własnej babci to straszne buractwo.
Gdybyś załatwił sprawę elegancko, mogłaby ich później najść refleksja i być może by Cię przeprosili.
Teraz jednak czują się pewnie zranieni z powodu Twojego zachowania i będą czekali na Twoje przeprosiny i nie dotrze do nich, że wogóle zrobili coś nietaktownego.
Pomijam tu wszystkie uprzedzenia
Komentarz usunięty przez moderatora
@Wiciu553: Jest i pierwszy ojkofob, zakompleksieniec i zapewne cuck, który przeżywał że w stanach zdechł negatyw, który był ćpunem i bandytą xD