Wpis z mikrobloga

Mireczki czuję wał w firmie na temat #kwarantanna #covid19 #koronawirus

Kolega z pracy co siedzę z nim biurko w biurko był normalnie cały poprzedni tydzień w pracy - pracujemy do pt włącznie. od soboty nie ma ani węchu ani smaku. W poniedziałek robił test (wymaz z gardła) na koronawirusa i wynik ma pozytywny. Dzisiaj do niego dzwonił #sanepid . Podobno nie pytali go z kim miał kontakt w pracy w co mi się wydaje takim kłamstwem że szok. Przeczuwam, że został namówiony przez szefa (jest przydupasem szefa) żeby nie mówił z kim miał kontakt żeby firma chodziła dalej i nikt nie poszedł przypadkiem na kwarantannę. Czy moje podejrzenia są słuszne? Jak to u was było?
  • 12
@krzychu123454: właśnie nie mam zamiaru. wiem, że szef wziął olbrzymie pieniądze z tarczy wykazując fikcyjną stratę i nawet teraz nie chce w jakikolwiek sposób się dogadać. moja firma przez cały covid nie ucierpiała ani trochę a wręcz zarobiła więcej niż w normalnych czasach! dymałem do roboty czy były zarażenia czy nie bez zająknięcia.
Podobno nie pytali go z kim miał kontakt w pracy w co mi się wydaje takim kłamstwem że szok. Przeczuwam, że został namówiony przez szefa (jest przydupasem szefa) żeby nie mówił z kim miał kontakt żeby firma chodziła dalej i nikt nie poszedł przypadkiem na kwarantannę. Czy moje podejrzenia są słuszne? Jak to u was było?


@ozzi91: pytają, dzwonią nawet w celu potwierdzenia danych podanych przez internetowe konto pacjenta

jeśli znasz
@ozzi91: Do mnie dzwonili i robili normalny wywiad czy miałem kontakt z kimś kto miał pozytywny wynik, czy w ostatnim czasie przebywałem z kimś dłuższy czas w samochodzie, czy w pracy nie dzielę z kimś pokoju itd.
@ozzi91: Wiesz co, nie pamiętam czy mówili o jakiejś konkretnej dni. Raczej ogólnie czy w ostatnim czasie miałem z kimś kontakt na tyle, że mogłem tą osobę zarazić. Wiadomo też, że pytają z kim mieszkam itd.