Jak to jest z nie-prokrastynatorami. Czy to działa u nich tak że czują hamulce prokrastynatorskie ale je zwalczają w sobie czy po prostu nie mają z czym walczyć? Jeśli nie mają z czym walczyć to na jakiej podstawie stwierdzają ze są silni?
@JakKompocikToTylkoTruskawkowy: niee to nie to, to kwestia mobilizacji. Ja mam rzeczy które lubię robić, ale prokraatynacja doprowadzała mnie niejednokrotnie do stanu biernego zawieszenia do samego wieczora. Ogółem coś tam jest w tym naszym mozgu, że prokrastynatorzy mają zaburzone obszary odpowiedzialne za motywację, obniżoną rekacje na system nagród i kar (lol uczestniczyłam nawet w badaniach MRI w tym obszarze i badania potwierdzają hipotezę) plus niejednokrotnie uzależnienie dopaminowe.
No i okazało się że prowokatorzy z wczoraj to policjanci, Tusk wrócił do władzy to wróciły stare metody na radzenie sobie z protestami, witamy w uśmiechniętej Polsce. #protest #polityka #sejm #rolnictwo #neuropa #policja
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link