Wpis z mikrobloga

Żarcie w liściu vs tradycyjne żarcie poza liściem 27:10.
Dziś opiermandolone dwie kanapki z ukochanego Del Faaaavero. Dziś miał miejsce wspaniały popis hipokryzji oraz #bebzunlogic
Hipokryzja nr 1 - nienawidzi jeść w aucie. Ile minut drogi ma z Del Favero do domu? 17, dokładnie tyle, ile od Pana Miyagiego. Chinola dało się dowieźć do domu i był gorący, ale kanapki trzeba wpieprzyć w liściu. Aha, no tak, po knapeczce trzeba się jeszcze pobujać po sklepach.
Hipokryzja nr 2 - tu już bebzun logic #!$%@?ło poza skalę. #kieleckiulaniec chwali Del Favero za to, że nie przesadzają z ilością sosów w kanapkach, dzięki czemu każdy składnik jest wyczuwalny. Okej, popieram. Ale następnie mówi, że nie rozumie ludzi, którzy kupują pizzę i zalewają ją sosem czosnkowym, żeby tylko nim smakowało i że to jest bez sensu. Tak, te słowa powiedział gość, który absolutnie każde #!$%@? danie jedzone w domu zalewa litrami sosów, a kupny sos algierski najchętniej wlewałby sobie bezpośrednio do ulanego pyska. Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli.
#mocnyvlog
  • 1