[PiccoloGrande]

Wykopki popierające podatek katastralny nie różnią się niczym od starych bab sprzedających kraj za 13. i 14. emeryturę.

Tak, co prawda dla niektórych osób będzie to spore obciążenie, ale mniejsza z tym bo MI będzie lepiej, może.

No zupełnie jak stara baba, która wie, że to młodym wyjmą z kieszeni żeby jej dać ale kij tam, jakoś dadzą sobie radę.

A już najbardziej żałosne są kuce ze swoim:

No ja jestem przeciwnikiem wszelkich podatków i danin AAALE akurat podatku katastralnego jestem gorącym zwolennikiem!

Otóż PiS zrobi to tak, że c---a sobie kupicie, a całość nowej daniny pokryjecie wy. A wam - skoro tak lubicie nowe podatki, pożyteczni idioci - wujek Jarek w prezencie wprowadzi podatek bykowy. I będziecie wtedy cienko piszczeć dlaczego nikt nie staje w waszej obronie. Tfu!

#bekazpisu #podatki #nieruchomosci #oswiadczenie #gorzkiezale

[MEKORRO]

@PiccoloGrande: mmmmmmmmmmmmmmmmm ból d--y landlorda( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[motaboy]

@PiccoloGrande: A co w tym podatku jest niby "nie tak" jeśli ma dotyczyć drugiej czy tam trzeciej nieruchomości?

[PiccoloGrande]

@motaboy: To, że pożyteczni idioci wierzą, że nowy podatek (do tego podatek wprowadzony przez PiS) jest czymś pozytywnym. Mają już taki syndrom sztokholmski, że jak Vati wyciąga nowe d---o analne to krzyczą "ładuj"!

[motaboy]

@PiccoloGrande: Dla właścicieli nieruchomości nie będzie niczym pozytywnym. Jak każdy podatek. Tyle, że kataster w Polsce to kwestia czasu. To raz. A dwa - to jest zwykle dochód lokalny, samorządowy - dlatego samorządom tak na tym zależy, a administracji centralnej nieszczególnie.

W szerszym oglądzie - kataster uporządkuje stan wielu zapyziałych mieszkań/kamienic/działek z którymi teraz niewiele da się zrobić. Jak narzędzie do kształtowania porządku w mieście (i ładu przestrzennego) jest idealny.

[TheDzions]

@PiccoloGrande: @motaboy:

jeżeli ktoś kupuje kilka nieruchomości, to po to żeby je wynajmować i czerpać zysk (pewnie dywersyfikuje sobie swój portfel) myślisz @motaboy że nagle się obsrają i sprzedadzą nieruchomości? Nie, przerzucą podatek na użytkowników końcowych, czyli tych co nie mają mieszkań :D a jak to będzie progresja, to ktoś sobie i tak uśredni na wszystkich nieruchomościach, albo potworzy spółki celowe, które będą mieć po 1-2 nieruchomości.

[PiccoloGrande]

A dwa - to jest zwykle dochód lokalny, samorządowy - dlatego samorządom tak na tym zależy

@motaboy: Bzdura. Samorządy nie zobaczą z tego podatku ani grosza. PiS nienawidzi samorządów. Poza tym samorządy już otrzymują podatek od nieruchomości. A budżet państwa nie.

kataster uporządkuje stan wielu zapyziałych mieszkań/kamienic/działek z którymi teraz niewiele da się zrobić. Jak narzędzie do kształtowania porządku w mieście (i ładu przestrzennego) jest idealny.

@motaboy: Oh,

[motaboy]

Nie, przerzucą podatek na użytkowników końcowych, czyli tych co nie mają mieszkań

@TheDzions: Śmiało. Niech "przerzucają". Szczególnie teraz, kiedy poszli won turyści i duża część podróżującego biznesu. Podatek katastralny w Polsce to kwestia czasu i konieczność. Szczekanie i krokodyle łzy niewiele tu zmienią.

Gdyby chcieć słuchać tego typu kucowatego "niedasie-pie%dolenia" to nigdy nie dało by się w Polsce niczego sensownego przeprowadzić.

Zresztą podatek katastralny nie jest wprowadzany nie dlatego że

[motaboy]

Samorządy nie zobaczą z tego podatku ani grosza.

Zobaczymy. Ale nawet gdyby tak miało być - z mojego punktu widzenia... mam to w nosie. Delikatnie mówiąc.

Poza tym samorządy już otrzymują podatek od nieruchomości. A budżet państwa nie.

No

[PiccoloGrande]

o szczegółach dyskutuj sobie przed lustrem

@motaboy: Ale to Ty dzwonisz ¯\_(ツ)_/¯.

Tak - wydawanie bez sensu nawet tysiąca złotych kiedy nie muszę tego robić i nie mam planu na nieruchomość jest właśnie bez sensu

@motaboy: No dlatego nie masz takiej nieruchomości. A chciałbyś mieć.

[motaboy]

@PiccoloGrande: Nie wiem kto ci tak powiedział. Właściciele nieruchomości na katastrze stracą. Państwa, samorządy i społeczności lokalne zyskają. To klasyczny konflikt interesów do rozwiązywania których mamy właśnie powołane cywilizowane Państwo. Klasyczny konflikt zbiorowość - jednostka.

I po raz kolejny Ci napiszę - podatek katastralny w Polsce to kwestia czasu - choćby skały sra%y.

[PiccoloGrande]

Właściciele nieruchomości na katastrze stracą. Państwa [...] zyskają.

@motaboy: No i właśnie dlatego ten podatek jest zły. Bo państwo PiS pieniądze po prostu rozda na rozwój swoich programów socjalnych.

samorządy i społeczności lokalne

[motaboy]

W państwie PiS? Nie wątpię! Tak samo jak wiele innych podatków, danin, opłat i innych metod ruchania społeczeństwa ( ͡° ͜ʖ ͡°).

@PiccoloGrande: Właśnie raczej nie w państwie PiS. Do tego podatku podchodzą wszystkie rządy po kolei. I chodzą koło niego jak pies koło jeża. Właśnie dlatego że to dochód lokalny - nic z tego nie będą mieli w budżecie centralnym, lub niewiele a sporo strat

[PiccoloGrande]

@motaboy: To może mniej rozdawać nierobom i obajtkom, a więcej dać samorządom, hm?

[motaboy]

@PiccoloGrande: Można robić różne rzeczy równolegle - to nie jest konieczne żeby zrobić coś "najpierw", żeby móc coś innego zrobić "później".

[PiccoloGrande]

@motaboy: Pewnie. Można też wprowadzić 23 nowe podatki tak jak zrobił to PiS, i pytać się co jest złego w kolejnych.

[motaboy]

@PiccoloGrande: Można też odwracać kota ogonem i robić z igły widły tak, jak ty. Kataster jest podatkiem pożytecznym i tyle.

[PiccoloGrande]

Kataster jest podatkiem pożytecznym i tyle.

@motaboy: Czyli tak jak na wstępie - popierający podatek katastralny nie różnią się niczym od starych bab sprzedających kraj za 13. i 14. emeryturę.

Bo 13. i 14. emerytura też jest przecież pożyteczna i tyle ʕ•ᴥ•ʔ.

[motaboy]

sprzedających kraj

@PiccoloGrande: Kucowata bzdura sprowadzająca się do tego: "zróbmy z Polski bananową republikę stojącą fawelami".

[PiccoloGrande]

@motaboy: Nie ma w Polsce faweli.

[motaboy]

@PiccoloGrande: Głównie dlatego że mamy regulowaną gospodarkę rynkową opartą na kapitalizmie, która pomimo przeróżnych wad daje ludziom wygodniejsze i bezpieczniejsze warunki życia niż neoliberalne dogmaty.