Wpis z mikrobloga

@Ciostko69: Dlatego jak zarządzałem takimi projektami, to zawsze robiłem liste kto jest za co odpowiedzialny i nauczyciel miał jasno podane kto miał jaki wkład (część projektu + widoczne wykonanie)
Później jedni mieli 6, drudzy 5 a trzeci 1

Jak zarządzał ktoś inny to zazwyczaj spotykałem sie z "jesteście debilami, musze robić wszystko sam/a"
Zazwyczaj był brak jakiejkolwiek organizacji, nikt nie wiedział co ma robić, a jak ktoś próbował to było "zostaw,
a co ma wspólnego jedno z drugim? Jak mam coś zrobić sam to to robię a jak może to zrobić ktoś za mnie to nie robię. ¯(ツ)


@BrakPomysluNaNick: Po przeczytaniu wiadomości jaką zacytowałem wyżej wyobraziłem sobie takiego jednego kolegę, który potrafił tylko manipulować ludźmi i mieć z tego korzyści, a sam niewiele potrafił, więc jedyną jego cechą było wykorzystywanie innych. Zraziłem się do takich ludzi jak Ty i wspomniany
ExitMan - > a co ma wspólnego jedno z drugim? Jak mam coś zrobić sam to to robię a ja...

źródło: comment_16157359491jqQdj6EkO3wvoJHM1ynSV.jpg

Pobierz
@ExitMan: I właśnie dzięki takiemu cwaniactwu uczą życia w społeczeństwie lepiej, niż gdyby trafić na idealnie współpracującą grupę. W normalnym życiu też niemożliwe jest trafianie jedynie na współgrające z nami jednostki, dzięki wcześniejszym doświadczeniu z cwaniactwem możemy je łatwiej zidentyfikować i uniknąć gdy zależy nam na wydajności. Mówię z perspektywy osoby która podczas grupowej pracy w szkole w 3 osobowej grupie grała z kumplem w tekkena i Fifę podczas gdy 3
@Ciostko69: Nauczyłem się że jeśli chcesz aby naiwniak zrobił za ciebie całą pracę musisz mieć w grupie też loszkę, która go będzie mobilizować. Najzabawniejsze największy ból dupy miały o to inne grupy które lepiej lub gorzej pracowały wspólnie.
@SpaceMonkey: Mi się akurat trafiły laski które w grupach same z siebie starały się mieć największy wkład w projekt, no i od razu przejmowały pałeczkę jeśli chodzi o nadawanie tempa pracy w grupie. Z drugiej zaś strony, męska część tych grup nie musiała dużo robić, tylko przytakiwać że " no dobry pomysł", "fajnie ci to wyszło" i jakieś poboczne rzeczy w projekcie proponowane przez nie robić. Najgorzej wychodziły projekty w grupach