Wpis z mikrobloga

@Andy_Rosenbaum: ja akurat doświadczam czegoś odwrotnego, ból dupy takich jak Ty, że ktoś tej maski ma czelność nie założyć. Zachowujecie się jak te stare baby, które wszystkich pod klatką obgadują, a siebie uważają za największą cnotę i wzór do naśladowania.

@Mrboo: czyli Ty sobie możesz chodzić bez maski na ulicy i ja nie mam się prawa #!$%@?ć, ale ja nie mogę sobie wejść bez maski do sklepu, bo jestem antymaseczkowcem
Nie noszę na zewnątrz, w sklepie założę dla tzw. "świętego spokoju"


@Mrboo: aa, no to spoko, więc po co piszesz o jakimś bólu dupy ludzi, którzy nosić tych szmat na wolnym powietrzu nie chcą, a przez zamaskowanych durni są do tego zmuszani, bo gdyby nie społeczne wydrenowanie mózgów, to władzuchna ugięłaby się w końcu i zniosła ten totalnie bezsensowny przymus noszenia tego badziewia na ulicy?!
@Kaskaderek89 w Polsce to wielu nosi jako antymandatowa, można zrozumieć, a w Niemczech żadnego nakazu nie ma, a i tak widuje wiele osób na pustej ulicy co idą albo rowerem jadą w tej szmacie, to jest dopiero debilizm
@Andy_Rosenbaum:

Ale się tu nasrało antymaseczkowych imbecyli xD

Jedynymi antynaukowymi imbecylami w tym lokalu jesteście wy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak dowody anegdotyczne i obserwacje (Floryda/Kalifornia, North Dakota/South Dakota, Szwecja itp.), jak randomizowane badania z Danii czy Nowej Zelandii, aż po metaanalizy CDC - wszystkie wskazują jednoznacznie, że szmaty w warunkach rzeczywistej populacji mają zero wpływu na transmisję wirusa. Wyłącz TV, Twittera i zdrowy chłopski rozum, poczytaj