Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem co się dzieje.
Byłam z miesiąc temu u psychiatry, który powiedział, że nie mam objawów depresji.

Tylko ja nadal nie wiem czemu często budzę się po 4 razy w ciągu nocy, moje libido jest na 0 - choć próbuje je zwiększyć brakiem stresu, ćwiczeniami, to nadal nic. Może nie stale, bo mam momenty podniecenia, ale nie ma co porównywać teraz do np 2 lata temu (teraz mam niecałe 23).
Mam stałego partnera, do którego mnie nie ciągnie. W zasadzie jak do innego faceta, bo każdy zrobił się dla mnie aseksualny.
Nawet mysle o rozstaniu, bo nie umiem się cieszyć już ze spotkań, seks nie daje mi przyjemności, a to trochę duzo by z kimś być.
Potrafię się cieszyć - choć nie tak bardzo, ale cieszą mnie moje sukcesy.
Z jednej strony chce by wszystko się ułożyło, z drugiej brak mi psychicznej siły.. nie mam emocji, libido, odechciało mi się o siebie dbać ponad poziom, bo nie czuję potrzeby podobania facetom, którzy nie podwyższają mojego libido. Czuję pustkę i żyje trochę jak robot.

#seks #zwiazki #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6049b0ff20080a000bceaf2a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania może idź do psychologa, wizyta dłuższa pozwala na diagnozę także innych zaburzeń niż te najczęściej występujące depresją, nerwica, zaburzenia lękowe. Zaburzenia psychiczne to całe spektrum różnego rodzaju objawy, które potrafią sp#erdolić czlowiekowi życie, w Twoim przypadku może być: anhedonia, depersonalizacja, niektóre z zespołów czołowych. Nie poddawaj się, może warto trochę głębiej poszukać że specjalistą, bo bez diagnozy nie będzie skutecznego leczenia ¯_(ツ)_/¯
@AnonimoweMirkoWyznania: dokładnie, najlepiej porozmawiać z psychologiem, nawet umówić się tak na jedną czy dwie wizyty żeby zobaczyć gdzie leży problem. Zrób to najlepiej jak najszybciej, bo jeśli myślisz o rozstaniu, to potem możesz tego żałować, bo może problem nie leży w atrakcyjności partnera tylko gdzieś mimo wszystko czymś się stresujesz nawet jeśli sobie z tego nie zdajesz sprawy. Możesz nawet na przykład zaniżać sobie libido tym że raz nie poczułaś pociągu
@Tryt_on:

Jakie fajne przedmiotowe traktowanie partnera. Spadło mi libido to jesteś mi już niepotrzebny:/


Sugerowanie, że libido nie jest głównym motorem napędowym związków XD