Wpis z mikrobloga

@bigpaws Na obecną propagandę na tych bilbordach idą pewnie jakieś dziesiątki jak nie setki milionów złotych. Cała Polska jest tym zawalona, każde miasto, nawet najdroższe miejscówki na reklamę. W dodatku nie widać końca, ktoś cały czas płaci za miejsce. Wiadomo, że to nie jest po prostu zwyczajna inicjatywa prywatna, stoją za tym pewnie różne budżety o wielkich możliwościach pieniężnych i o wielkich wpływach. Taka zbiórka internetowa nie ma szans wygrać z
  • Odpowiedz