Wpis z mikrobloga

@milymirek: czy z podatków to się dowiemy ;-)
Ciekawe jest, że taką wielką akcję bierze się organizacja bez większych sukcesów.
Dzisiaj widziałem wersję z "naprotechnologią" więc się jeszcze okaże, że jakiś ginekolololo za państwowe pieniądze bawiący się w uczenie obserwacji cyklu zasponsorował. I kółeczko się zamyka ;-)