Wpis z mikrobloga

@JohnShelby: @ThomasTrip: Nie dziwię się wcale, że nie "hej, co tam?" czy "jak mija dzień?" są uznawane za #!$%@? rozpoczęcie rozmowy, bo sam tak uważam. To tak jakby do kogoś napisać "no cześć, teraz ty do mnie do pisz, bo ja nie mam pomysłu".

Za to "jak nie potrafisz zagadać to proszę zaoszczędź mój i swój czas" to już księżniczkowe raczydło. Od razu widać, że roszczeniowa szmula, i lepiej rzeczywiście
to jak zaczynać rozmowę?


@JohnShelby: Jak jakaś laska jest bez opisu albo z takim gównem jak wspomniałeś w pierwszym poście to najlepiej w ogóle nie zaczynać. Skoro nie jest w stanie nic o sobie napisać ciekawego, to kto ciekawy może siedzieć po drugiej stronie? Na upartego piszesz coś randomowego, tak jak @Furiaaa napisał. Ja swoją energię zostawiłbym mimo wszystko na kogoś, kto daje mi jakiś punkt zaczepny.
@JohnShelby: jak ma coś w opisie poza tym tekstem albo coś na zdjęciu o co można zapytać, to próbujesz o to pytać. Jak nie ma nic, to ewentualnie można zacząć nawet coś w rodzaju "hej, nie masz nic w opisie o sobie, jak lubisz spędzać czas wolny?" itp. Jak jest normalna w miarę, to odpisze, jak nie to faktycznie szkoda czasu.