[Ramboski]

Mirki, jakos usralem caly akapit w Wordzie, nie wiem kiedy, jak i gdzie, ale go nie ma. Ostatni raz edytowalem tekst w zeszlym tygodniu, dzisiaj wchodze, a tam tylko ostatnie zdanie od polowy tylko. Jakie sa szanse, ze to da sie odzyskac? Nie wiem czy istotny w tej kwestii jest fakt, ze uzywam #macbook #word #informatyka

[thority]

@Ramboski: office online? Albo w onedrive sejwowany? To jest historia wersji.

[Ramboski]

@thority: nie wiem czy office online, ja jestem online, ale nie byłem zalogowany, dzisiaj się zorientowałem. W każdym razie sytuacja może jest opanowana. Wrzucałem tekst w gramarrly i się z nimi skontaktowałem. Mają taką opcję, że można poprosić o tekst, który wrzucałem i usuwałem

[lent]

@thority: nie wiem czy office online, ja jestem online, ale nie byłem zalogowany, dzisiaj się zorientowałem. W każdym razie sytuacja może jest opanowana. Wrzucałem tekst w gramarrly i się z nimi skontaktowałem. Mają taką opcję, że można poprosić o tekst, który wrzucałem i usuwałem

@Ramboski: Trochę przerażajace, że #!$%@? nadal trzymają nasze dane po usunięciu

[Ramboski]

@lent: okazuje się, że nie trzymają. Odpisali mi, że nie ma już tego dokumentu na ich serwerach, a przecież edytowalem go tydzień temu